Szybkość , panika, nieuzasadnione hamowanie, złe warunki pogodowe, do tego niedzielny kierowca i hamowanie na łuku i mamy to co mamy. Wyniesiony tył, nieopanowanie pojazdu i rów 🙂
Dziadek kierowca
Czyli, czy tak, czy siak odpowiada „pan”, który nie umie panować.
jak nam przekazano
a co świadek pomarańczowe i pewnie jeszcze sarna mu wybiegla opoy się zmienia nawet jak maja dobry protektor lata z opona robia swoje ale ktoś nie wymienial ze jestes
dzik
Co to jest prorektor?
Ciekawy
Takie coś z rowkami na oponie.
Mógłbym napisać: bieżnik ale zaraz napiszesz: co to jest bieżnik?
Na 10-tki tys aut przejezdzajacych tygodniowo, wpasc do wykopu przy znąkomitej przepustowosci ulicy o tej porze to jak wygrac szostke w totka… gratulacje. Jezdze ta trasa codZiennie z kgo na lipnak od 18 lat. Jestem cwly i zdrowy
pietrek
Ślisko jak cholera w taką pogodę. Sam pojechałem slalomem parę metrów po Północnej po pierwszym deszczu.
Kierowca
No tak, bo prawko pewnie zdawałeś w słoneczny dzień
Zniesmaczony poziomem umiejętności Twych
To gratuluję umiejętności kierowania skoro trochę deszczu sprawia takie problemy
abc
A koledzy wyżej dlaczego się czepiają? Nie wiecie, że na początku opadów jest bardziej ślisko? Jeśli nie to sami macie braki w wyszkoleniu.
Wędrowiec
Dlatego jeżdżenie w czasie deszczu wymaga myślenia, prawda.
Mendacik dostał?
A czy ma to znaczenie ???
Oczywiście, że ma – niedorajda straciła przecież panowanie nad pojazdem, a pojazd jako taki nie może odpowiadać za nieumiejętne posługiwanie się nim.
i tak nie wychamowal panika zrobila swoje
Nie wyCHAMował? A co to z chamstwem ma wspólnego?
dobrze, że czerwonego nie zobaczył, bo mogłoby się to skończyć dla niego tragicznie
niedzielniak i stary piernik
też kiedyś taki się zrobisz więc nie bądź taki kozak
pampersy w wieśwagonach też nie potrafią jeździć w rytmie ulicznym tylko pchają się jak warchlaki do lochy.
Jeśli ktoś nie widział tego zdarzenia /nie był w tym miejscu/ to proszę NIE WPISUJCIE GŁUPICH komentarzy.
Dziękuje
(Świadek zdarzenia)
Szybkość , panika, nieuzasadnione hamowanie, złe warunki pogodowe, do tego niedzielny kierowca i hamowanie na łuku i mamy to co mamy. Wyniesiony tył, nieopanowanie pojazdu i rów 🙂
Czyli, czy tak, czy siak odpowiada „pan”, który nie umie panować.
a co świadek pomarańczowe i pewnie jeszcze sarna mu wybiegla opoy się zmienia nawet jak maja dobry protektor lata z opona robia swoje ale ktoś nie wymienial ze jestes
Co to jest prorektor?
Takie coś z rowkami na oponie.
Mógłbym napisać: bieżnik ale zaraz napiszesz: co to jest bieżnik?
Prorektor jest zastępcą rektora.
To nas oświeć.
Na 10-tki tys aut przejezdzajacych tygodniowo, wpasc do wykopu przy znąkomitej przepustowosci ulicy o tej porze to jak wygrac szostke w totka… gratulacje. Jezdze ta trasa codZiennie z kgo na lipnak od 18 lat. Jestem cwly i zdrowy
Ślisko jak cholera w taką pogodę. Sam pojechałem slalomem parę metrów po Północnej po pierwszym deszczu.
No tak, bo prawko pewnie zdawałeś w słoneczny dzień
To gratuluję umiejętności kierowania skoro trochę deszczu sprawia takie problemy
A koledzy wyżej dlaczego się czepiają? Nie wiecie, że na początku opadów jest bardziej ślisko? Jeśli nie to sami macie braki w wyszkoleniu.
Dlatego jeżdżenie w czasie deszczu wymaga myślenia, prawda.
Myśleć trzeba przed, bo po to już trzeba wylizać się z tego
Nie ma pomarańczowego światła. Jest tylko ŻÓŁTE droga redakcjo. No chyba że taki kierowca jakie światło.
do …..ebaes brawo ty pokemonie drogowego gta
Ja się pytam jak on to zrobił? Celował czy co?
Zobaczył żółte światło 😛 a nie „pomarańczowe”. Kwiatek w stylu „teren zabudowany”
Po prostu za szybko jechał.Gdyby jechał 50km/h to by nie wylądował w wykopie.
Pierwsze przymrozki tego lata i już zaczynają się wypadki.