Zjeżdżając z ronda zignorował czerwone światło. Doprowadziło do zderzenia z citroenem (zdjęcia)
21:01 11-05-2020
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 19:10 na rondzie Dmowskiego w Lublinie. Na skrzyżowaniu al. Tysiąclecia, Unii Lubelskiej i ul. Lwowskiej zderzyły się dwa samochody osobowe: seat i citroen. Na miejscu interweniowała policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący seatem młody mężczyzna jechał od strony al. Unii Lubelskiej i wykonywał manewr skrętu w lewo, w al. Tysiąclecia w kierunku Warszawy. Zjeżdżając z ronda zignorował jednak wskazania sygnalizacji świetlnej, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z citroenem, którego kierowca poruszał się od strony ul. Lwowskiej.
Podróżujące pojazdami osoby nie odniosły obrażeń ciała. Kierowca seata, który uprawnienia do kierowania posiadał od kilku miesięcy, został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 złotych. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występowały utrudnienia w ruchu.
(fot. lublin112, nadesłane – Marek)
na kursie nie uczyli że na czerwonym nie jedziemy ?
egzaminator spał na egzaminie ? 😉
chciałem nadmienić, że Ci młodzi zawsze mają zielone, migaczy też nie załączają bo i po co?
migaczy nie włączają, bo się na taksiarzy napatrzyli. prąd to pieniądz, żarówka to pieniądz…
Na kursie uczą tylko zdac tzn odjeżdżają trasy egzaminacyjne i to wystarczy by zdążył się kursant nauczyć na pamięć a jeździć prawie żaden instruktor nie uczy a później jak to mowil zawsze słynny juz Polak „róbta co chceta”
dokładnie! Kalina+Tatary+Bronowice, kilka najpopularniejszych tras wykuć w 30h jazd i zdane… co drugie auto w okolicach WORDu to różnego rodzaju L-ki z całego województwa (LLB,LSW,LKR,LKS,LLE,LRY)
jak zdawałem naście lat temu, to uczyli wszystkiego i wszędzie. przez cały kurs siedzibę WORDu minąłem może kilka razy, a najwięcej jeździłem na Czubach i w Śródmieściu (gdzie już wtedy żaden egzaminator się nie zapuszczał, bo za daleko od ośrodka)
to rezultaty prawa jazdy z chipsów
Świateł za mało…??
A może zdawał na wsi – lkr, lpu, albo Tarnobrzeg. I na oczy nie widział ciut większego skrzyżowania ?
TARNOBRZEG, WORD. Trafiłeś w sedno. Kilka lat temu była tam jedna z większych afer lapowkarskich w Polsce. Większośc tych skur… byla skorupowana. Nikt normalny praktycznie tam niemogl zdać prawa jazdy… Bo zdawali ci ” co zalatwili ” W tym procederze byli zamieszani również instruktorzy z woj. Podkarpackiego, Świętokrzyskiego, Lubelskiego którzy rowniez posredniczyli w przekazywaniu łapówek.