Zderzenie BMW z seatem koło lotniska. Jeden z kierowców wymusił pierwszeństwo (zdjęcia)
16:36 31-01-2024
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu w Świdniku. Obok Portu Lotniczego zderzyły się dwa samochody osobowe: BMW i seat. Na miejscu interweniowała policja.
Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący BMW mężczyzna wjeżdżając na skrzyżowanie wymusił pierwszeństwo przejazdu i doprowadził do zderzenia z seatem.
Podróżujące autami osoby nie wymagały interwencji medycznej. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym.
Bandyci z PO chcom nam odebrać demokrację
Aktualnie w Polsce mamy demokratyczny rząd wybrany w demokratycznych wyborach. Podobnie zresztą jak przez 8 lat mieliśmy demokratyczne rządy pisu. Na tym właśnie polega demokracja, że wystarczy 50% głosów plus 1 i już jedni mają większość a drudzy mniejszość, a w sumie wszyscy są równi bo mają pół na pół:)
W Polsce nie ma wyborów do rządu.
No właśnie. Przecież Tow. Naczelnik i Mesjasz Tadeusz myślą za ciemny lud, któren nie musi się już wysilać! Nie porobią się zakwasy pod czaszką!
nieużywany organ zanika.
Tak to działa w przyrodzie
Chyba Grażyna i cham odklejeni od rzeczywistości. Artykuł o jednym a ci o polityce.
Chore ludzie…
Jak można jeździć seatem koło lotniska?
BMW rozpoczynało start na lot do Munchen! Nieładnie. Przegląd techniczny auta co 30tyskm albo co 3 lata. Nie jeździ więc nie zużywają się mechanizmy i podzespoły. Przegląd techniczny auta co 30tyskm albo co 3 lata. Nie jeździ więc nie zużywają się mechanizmy i podzespoły.
Grarzyna to coś takiego jak Anżej.
toż to mój kolega z VI klasy lepiej jeździ.
„kierujący BMW mężczyzna wjeżdżając na skrzyżowanie wymusił pierwszeństwo przejazdu i doprowadził do zderzenia z seatem”
Powinno być: „kierujący autem marki całkowicie przypadkowej mężczyzna wjeżdżając na skrzyżowanie wymusił pierwszeństwo przejazdu i doprowadził do zderzenia z seatem.
Niemal powszechną praktyką ubezpieczycieli jest obarczanie poszkodowanych aby to sami poszkodowani wykonywali zdjęcia i opis uszkodzeń pojazdu i przesyłali je do towarzystw ubezpieczeniowych. Tłumaczone jest to szybką likwidacją szkody i szybką wypłatą odszkodowania. Tak: „szybką i niewspółmiernie niską do poniesionych szkód”. Tłumaczone jest to potem, że „nie wszystko było widoczne na zdjęciach” lub też inne argumenty, że to oczywiście z winy poszkodowanego, który źle wykonał dokumentację fotograficzną. Niektórzy ubezpieczyciele nawet wręcz nakazują nagrywanie filmów. Rozmowa jest prowadzona w taki sposób aby poszkodowany został przekonany że w/w czynności należą do jego obowiązków. NIGDY się na to nie zgadzajcie. Należy ŻĄDAĆ przyjazdu rzeczoznawcy, który ma przybyć we wskazane miejsce i wykonać profesjonalny protokół.