To już czas wprowadzić obowiązkowe OC na te pojazdy. Wystarczyło by 15-20 zł rocznie.
Makary
ZXC w 100% Cię popieram ja jako rowerzysta staram się wykupić takie ubezpieczenie ale to wcale nie jest takie proste. niestety nasze firmy ubezpieczeniowe nie mają takiego ubezpieczenia w ofercie 🙁 więc co zrobić trzeba ryzykować
noto
Nie pisz takich rzeczy. OC w życiu codziennym każda firma oferuje. Albo jako dodatek do ubezpieczenia mieszkania, samochodu, garażu itp. Lub jako osobne. Ja takowe posiadam od kiedy pamiętam i nie muszę ryzykować.
Bredzisz.
Większość towarzystw ma ofertę OC w życiu prywatnym obejmującgoe także jazdę na rowerze.
Na pewno też przynajmniej Warta, PZU i Proama mają OC specjalnie dla rowerzystów (wiem, bo szukałem niedawno).
klint
Makary a jeździsz chociaż na tym rowerze czy też tylko się „starasz”?
Większość firm ubezpieczeniowych oferuje OC dla rowerzysty (i nie tylko) więc nie pisz głupot i lepiej się „staraj”.
razem z kontem w banku
ja mam konto w pko bp i takie ubezpieczenie kupilem dawno temu za 19zl rocznie i mam spokój
....
A sprawdziłeś do jakiej kwoty to oc? Żebyś się w razie wypadku nie zdziwił, bo w tym przypadku nie obowiązuje kwota ustawowa jak w oc kierowców i każde towarzystwo ustala swoje, zazwyczaj są to małe kwoty i w razie poważnego wypadku można sobie tym oc podetrzeć…..
lukasz
w PZU płacę 21zł bodajże
XYZ
obowiązkowe OC, karty i kaski !!
miód na myślenie
U ciebie juz na kask za późno . Jeżeli chcesz to sobie w nim jeździł i płac ubezpieczenie . Ktoś jak ma trochę pokory i rozumu to jedzie bezpiecznie i na nikogo nie wpada.
Janusz
Ale co ja tam wiem. ważne że ja pedału i mam pierwszeństwo… ale łóżka w szpitalach są ponić miękkie
dede reporter
taa może jeszcze pasy i poduszki
arek
Jak się pytam ? No jak to możliwe, przecież to samochody na nich polują.
Światła postawić na ścieżkach i pasy im wymalować.
mumincool
Były kaski?
wujek Kleofas
Wina młodziaka. Gdzie jak gdzie, ale na ciagach pieszo-rowerowych KOM’ów się nie zdobywa. Rowerzyści popełniają błąd wierząc w swoją niezniszczalność i jeżdżąc bez kasku do pierwszej kolizji. Nie są w stanie sobie wyobrazić, że ta pierwsza kolizja może być ostatnim wydarzeniem w ich życiu. Jak się okazuje, nawet jadąc wolno możemy zostać uderzeni przez pędzącego rowerzystę. Nad Zalewem widuję kilku delikwentów na rowerach szosowych jeżdżących bez kasku. Biorąc pod uwagę pozycję, którą na takim rowerze przyjmują, pierwszym co ewentualnie zetknie się z drzewem, znakiem drogowym, innym rowerzystą będzie ich głowa.
qwerty
Brak kultury jazdy i zero wyobraźni.Czasami jak widzę dwóch albo trzech cyklistów jadących obok siebie na ścieżce rowerowej to mnie krew zalewa.
konkretny
niektórzy cykliści i piesi nie wiedzą, że w Polsce mamy ruch prawostronny, widać to często zwłaszcza w sezonie na ścieżce rowerowej wiodącej nad Zalew wzdłuż Bystrzycy na wysokości oś. Nałkowskich
Cichobiorek cichodajek
Wyraźnie dzielni pedaliści nie porozumieli się, którą stroną, który ma jechać i poszli na czołówkę.
MyslenieNIEkask
Zderzenie dwóch rowerzystów: powód do śmiechu
Zderzenie dwóch samochodów: powód do płaczu
Wnioski?
XYZ
Jeździjmy rowerami. Będzie weselej !!
makak
Zaczął się sezon „ogórkowy weekendowych rowerzystów”. Ci, którzy śmigają cały rok wiedzą o czym mówię.
To już czas wprowadzić obowiązkowe OC na te pojazdy. Wystarczyło by 15-20 zł rocznie.
ZXC w 100% Cię popieram ja jako rowerzysta staram się wykupić takie ubezpieczenie ale to wcale nie jest takie proste. niestety nasze firmy ubezpieczeniowe nie mają takiego ubezpieczenia w ofercie 🙁 więc co zrobić trzeba ryzykować
Nie pisz takich rzeczy. OC w życiu codziennym każda firma oferuje. Albo jako dodatek do ubezpieczenia mieszkania, samochodu, garażu itp. Lub jako osobne. Ja takowe posiadam od kiedy pamiętam i nie muszę ryzykować.
Bredzisz.
Większość towarzystw ma ofertę OC w życiu prywatnym obejmującgoe także jazdę na rowerze.
Na pewno też przynajmniej Warta, PZU i Proama mają OC specjalnie dla rowerzystów (wiem, bo szukałem niedawno).
Makary a jeździsz chociaż na tym rowerze czy też tylko się „starasz”?
Większość firm ubezpieczeniowych oferuje OC dla rowerzysty (i nie tylko) więc nie pisz głupot i lepiej się „staraj”.
ja mam konto w pko bp i takie ubezpieczenie kupilem dawno temu za 19zl rocznie i mam spokój
A sprawdziłeś do jakiej kwoty to oc? Żebyś się w razie wypadku nie zdziwił, bo w tym przypadku nie obowiązuje kwota ustawowa jak w oc kierowców i każde towarzystwo ustala swoje, zazwyczaj są to małe kwoty i w razie poważnego wypadku można sobie tym oc podetrzeć…..
w PZU płacę 21zł bodajże
obowiązkowe OC, karty i kaski !!
U ciebie juz na kask za późno . Jeżeli chcesz to sobie w nim jeździł i płac ubezpieczenie . Ktoś jak ma trochę pokory i rozumu to jedzie bezpiecznie i na nikogo nie wpada.
Ale co ja tam wiem. ważne że ja pedału i mam pierwszeństwo… ale łóżka w szpitalach są ponić miękkie
taa może jeszcze pasy i poduszki
Jak się pytam ? No jak to możliwe, przecież to samochody na nich polują.
Światła postawić na ścieżkach i pasy im wymalować.
Były kaski?
Wina młodziaka. Gdzie jak gdzie, ale na ciagach pieszo-rowerowych KOM’ów się nie zdobywa. Rowerzyści popełniają błąd wierząc w swoją niezniszczalność i jeżdżąc bez kasku do pierwszej kolizji. Nie są w stanie sobie wyobrazić, że ta pierwsza kolizja może być ostatnim wydarzeniem w ich życiu. Jak się okazuje, nawet jadąc wolno możemy zostać uderzeni przez pędzącego rowerzystę. Nad Zalewem widuję kilku delikwentów na rowerach szosowych jeżdżących bez kasku. Biorąc pod uwagę pozycję, którą na takim rowerze przyjmują, pierwszym co ewentualnie zetknie się z drzewem, znakiem drogowym, innym rowerzystą będzie ich głowa.
Brak kultury jazdy i zero wyobraźni.Czasami jak widzę dwóch albo trzech cyklistów jadących obok siebie na ścieżce rowerowej to mnie krew zalewa.
niektórzy cykliści i piesi nie wiedzą, że w Polsce mamy ruch prawostronny, widać to często zwłaszcza w sezonie na ścieżce rowerowej wiodącej nad Zalew wzdłuż Bystrzycy na wysokości oś. Nałkowskich
Wyraźnie dzielni pedaliści nie porozumieli się, którą stroną, który ma jechać i poszli na czołówkę.
Zderzenie dwóch rowerzystów: powód do śmiechu
Zderzenie dwóch samochodów: powód do płaczu
Wnioski?
Jeździjmy rowerami. Będzie weselej !!
Zaczął się sezon „ogórkowy weekendowych rowerzystów”. Ci, którzy śmigają cały rok wiedzą o czym mówię.