Zadzwonił po pomoc, mówił o problemach z sercem. Przestał odpowiadać na połączenia, na pomoc ruszyli policjanci
13:13 01-10-2023
Przed weekendem dyżurny komisariatu w Terespolu przyjął zgłoszenie, z treści którego wynikało, że 27-letni mężczyzna potrzebuje pilnej pomocy medycznej. W czasie rozmowy z operatorem numeru alarmowego mężczyzna, który twierdził, że jest pod wpływem alkoholu i ma poważne problemy z sercem, nie był w stanie określić swojej dokładnej lokalizacji. Wskazał jedynie, że prawdopodobnie znajduje się gdzieś w okolicach jednej z miejscowości w gminie Piszczac w powiecie bialskim.
Funkcjonariusze z różnych posterunków, w tym z Białej Podlaskiej, Terespola i Wisznic podjęli akcję poszukiwawczą mężczyzny. Przeszukiwane były wszystkie możliwe miejsca, gdzie mężczyzna mógłby się znajdować. Sytuację komplikował fakt, że nie odpowiadał on na próby kontaktu telefonicznego, a zgłoszenie sugerowało, że jego stan zdrowia był krytyczny.
W trakcie poszukiwań policjanci z Wisznic natknęli się na poszukiwanego 27-latka. Znaleziono go leżącego na mało uczęszczanej leśnej drodze. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i skarżył się na bardzo silny ból w klatce piersiowej. Po chwili stracił przytomność. Mundurowi udzielili mu natychmiastowej pomocy przedmedycznej, a wezwany na miejsce zespół ratownictwa medycznego przetransportował go do szpitala. Dzięki właściwej i szybkiej reakcji policjantów udało się uniknąć tragedii.
Sierżant Zapała?
Znaczy się,miał siłę pojechać zakupić gorzałę i wlać w pysk,ale na wyczolganie się z lasu to już mocy zabrakło.
Najważniejsze to być człowiekiem.
CHWała Dzielnej Policji. A mogli go dobić pałą o potraktować paralizatorem.
Postawa i zachowanie godne podziwu! Pochwalam ponieważ sam mogę znaleźć się w podobnej sytuacji a teraz wiem, że mogę liczyć na pomoc a to jest ważne.
Tak tak… najpierw ci pomogą a później ześlesz ich do łagru.
Nie pij w lesie.
Pozdrawiam panów Policjantów, dobra robota… Życzę samych sukcesów w dalszej służbie
Brawo Panowie Policjanci.