Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

65 komentarzy

  1. Stała się tragedia i nikt nie zwróci życia dziecku ale faktem jest to ze wszyscy rodzice powinni większą uwagę kierować na swoje dzieci i stosować zasadę ograniczonego zaufania. Jeśli byli zajęci wystarczyło zamknąć furtkę do posesji a jeśli nie ma ogrodzenia to zabawę można kontynuować w domu pod okiem rodzica. Ktoś napisał o zabawie w której dzieci wbiegają przed samochód i to prawda na moim osiedlu dzieciaki robią to samo dlatego ja swojego dziecka nie spuszczam z oka. Wole żeby się na mnie wkurzalo za zakazy i kontrole niż mam je odwiedzać w szpitalu czy na cmentarzu.

  2. …a gdzie są rodzice lub osoby odpowiedzialne za to dziecko czy te dzieci.??? Najpierw trzeba szukać winny wśród swoich zanim później posądzi się o coś kogoś postronnego…a od zabaw jest podwórko a nie jezdnia.!

  3. Nawet jakby jechał 50 to i tak mogłoby się skończyć tak samo. Tu jednak nie prędkość odegrała kluczową rolę.

  4. Życzę wszystkim hejterom, katolikom zapewne dokładnie takiej samej sytuacji. Łatwo osadzać, kiedy nie trzeba sie podpisać,

  5. Oczywiste jest że tego typu samochód dostawczy z ładunkiem nie wyhamuje w takim przypadku, ale gdyby jechał z przepisową prędkością sprawnym technicznie pojazdem na pewno szansa że to dziecko przeżyłoby ten wypadek, albo na to że kierowca jednak zdołałby zmienić kierunek jazdy byłaby znacznie większa.

  6. jezeli dziecko wbiegło na jezdnie to jest wina dziecka,chociaż i pośpiech kierującego też się do tej tragedii przyczynił,

  7. Niestety siedmioletnie dziecko nawet najbardziej ogarnięte, pouczane przez rodziców przez całe swoje życie jest beztroską istotą która w wirze zabawy zapomina o Bożym świecie, nawet dorosłym się to zdarza, to jest oczywiste! Faktem jest, że jak się jedzie 50km/h zgodnie z przepisami w danym obszarze a do tego pole widzenia jest tak dobre jak w tej sytuacji to NIE MA BATA, że nie da się wyhamować czy zmienic toru jazdy. Wina leży po obu stronach (rodzice,kierowca) ale ocenianie dziecka w tej sytuacji jest chore. Dziewczynka była bardzo mądra i dobrze wychowana ale to ciągle tylko siedmiolatka!

  8. Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny tragicznie zmarłej dziewczynki. Odpoczywaj w pokoju maleńka.
    Apeluję do wszystkich piszących komentarze pod artykułem ludzi???? Zastanówcie się głęboko co piszecie. Pod tym artykułem powinny znaleźć się kondolencje dla najbliższych a nie bzdury jakie tu wypisujecie. Kto z was czuje się taki niewinny, żeby oskarżać innych, lub ich oceniać. Przecież mogło to spotkać każdego z nas. Tą tragedię przeżywają obie strony i rodzina dziecka jak również kierowcy, jak i sam kierowca. Wyrzuty będzie miał każdy z tych ludzi , lekko będą się one różniły, ale niestety będą. A wy zamiast im współczuć jeszcze im dowalacie. Ciekawe jakie wyrzuty sumienia zżerają was od środka bo bardzo cięte są wasze wypowiedzi ( oczywiście nie wszystkich, i tym nie licznym dziękuje z okazanie ludzkiej empatii).

  9. Zostawcie to dziecko już w spokoju a nie ciągle oczerniacie kondolencje dla rodziny

  10. Tak się złożyło, że jechałem za tym kierowcą na LZ…… od Chełma. Wyprzedzał na Pokrówce poruszające się samochody z prędkością ok. 70 km/godz – to jaką miał prędkość? Wyprzedzał ciężarówkę przy skręcie na Rejowiec (podwójna ciągła). Na Wierzchowinach znowu byłem za nim. Wyprzedził dwie osobówki i „pogonił”. Przed Żdżannem widziałem tylko tył w oddali…Wjeżdżając do Żdżannego zobaczyłem co się stało! Wielka tragedia. Próbowałem udzielić pomocy temu dziecku, ale na pomoc było już za póżno…..Drodzy kierowcy zwolnijcie, prędkość zabija! Jadąc 70 km/godz można wykonać jeszcze jakiś „manewr”. Ten kierowca będzie miał wyrzuty sumienia, a czytając niektóre komentarze, to jakby przyzwolenie na szybką jazdę w terenie zabudowanym.
    Szczere kondolencje dla rodziny.