Poniedziałek, 20 maja 202420/05/2024
690 680 960
690 680 960

Z roku na rok ubywa małżeństw. Najwięcej jest ich w powiecie łukowskim, najmniej w okolicach Włodawy

Z okazji zbliżających się Walentynek Lubelski Urząd Statystyczny przygotował garść informacji na temat zakochanych z naszego regionu. Z uwagi, iż miłość najczęściej kończy się zawarciem małżeństwa, na tym właśnie skupili się statystycy.

37 komentarzy

  1. Najpierw promocja, potem podpisanie umowy i wtedy okazuje się co w kobiecie siedzi.
    Kto mądrzejszy to wie dobrze że z tym podpisaniem umowy trzeba się dobrze zastanowić, a najlepiej nic nie podpisywać.

    • Masz rację. Facetowi też trzeba się dokładnie przyjrzeć. Czy jest wart tego, żeby całe lata prać jego gacie, gotować mu, sprzątać po nim, wychować jego dzieci i jeszcze wytrzymać głupie gadanie.

  2. Ludzie mądrzejsi niż dawniej.

  3. Jak ma nie ubywać – ostatni wyż demograficzny był podczas stanu wojennego, ci ludzie mają teraz 40 lat, oni są już po ślubie i mają dzieci – lepiej nie będzie i żadne 500+ tego nie zmieni choć PiS uważa inaczej.

  4. Cham bity deską;)

    i mają racje to głupota 😀 ksiądz już liczy straty:D

  5. Wszystko przed nami teraz młodzi mieszkają kilkat lat razem zanim wezmą ślub.

  6. Ja żałuję że się ożeniłem już bym tego więcej nie zrobił głupota

  7. W tym nadzieja, że gdy lewacy przejmą władzę to przybędzie małżeństw jednopłciowych.

  8. Ależ wpuśćcie tutaj tych pięknych kawalerów zza białoruskiej granicy, zobaczycie jak skoczy ilość małżeństw (najprostszy sposób na obywatelstwo), a później dzietność. Widać to dobrze w Londynie, tam P0lki ochoczo rodzą dzieci różnym śniadym panom.

  9. Trzeba być niespełna rozumu, aby brać ślub w obecnych czasach. Trafienie na dobrą żonę to jak wygrana w lotto. Niektórym się poszczęści, reszta pójdzie z torbami.

  10. Powiat powiatowi nie równy. W woj. lubelskim są powiaty 40 tysięczne i 140 tysięczne. Nic więc dziwnego, że są takie, w których zawieranych małżeństw jest mniej. Z demografią ma to niewiele wspólnego