Niedziela, 19 maja 202419/05/2024
690 680 960
690 680 960

Z Lublina do Warszawy samolotem znacznie częściej. Połączenie będzie obsługiwane pięć razy w tygodniu

Pod koniec marca w rozkładzie pojawią się dwa loty rejsy między lubelskim lotniskiem a Warszawą. Narodowy przewoźnik zwiększa częstotliwość połączeń.

17 komentarzy

  1. A za ile taka przyjemność? 99 PLN w promocji?

  2. Fajnie.
    Ale powinno być tak:
    Wylot z Lublina w piątek ok 18-21 (po pracy) a powrót w niedziele ok 17 – 22 (w pon do pracy).
    2 doby w Warszawie i wracam.

  3. Ale redakcja to mogłaby dać aktualniejsze „zdjęcie ilustracyjne”.
    Ostatni lot samolotu turbośmigłowego (takiego Bombardiera jak na zdjęciu) miał w LOT miejsce ponad rok temu (pożegnalny rejs z Warszawy do Gdańska).

  4. Podatnik m.Lublin

    Połączenie do Warszawy ma zwiększoną czestotliwosc i w ogóle istnieje tylko i wyłącznie ze względu na inwestycje drogowe w okolicy wygrane przez firmy z Turcji Chin etc. Za 5 lat zniknie całkowicie z siatki połączeń także nie ma co się łudzić wszystko to tylko gra o kasę.
    Przykład: powstał dworzec za 75 baniek a drogi sa w tragicznym stanie a Żuk nic z tego nie robi
    Po drugie: Krzysztof Zuk kilka lat wstecz ogłosił ze to jego ostatnia kandydatura a tu nagle chce kandydować dalej
    Panie prezydencie może lecytyna by sie przydała, miał Pan swój czas na rzadzeniem teraz pora na kogoś młodszego z lepszymi pomysłami i lepszym zarzadzaniem miastem.

  5. Z Lublina do Warszawy teraz jedzie się tak z półtorej godziny max 2 h do centrum, więc jestem w szoku jak ktoś się decyduje na taką formę podróży. Bo przecież trzeba być wcześniej na odprawie itd. No ale taki typowy Kowalski to nie leci samolotem na takie krótkie trasy. Tylko faktycznie jak ktoś ma połączenie międzynarodowo i leci dalej to dobra opcja

    • A z centrum do centrum 2 godziny pociągiem.
      Nawet jeśli ktoś mieszka obok lotniska w Świdniku i musi dojechać w pobliże Okęcia, to się czasowo nie spina. Bo samolot leci raz, a pociągi/blablacary/busy jeżdżą cały dzień. Poza tym samolot jest bardziej uzależniony od pogody.

    • A co do argumentu, że ktoś leci dalej z Okęcia – pomijając to, że przylot do Warszawy z Lublina eliminuje połowę połączeń, to ja bym i tak wolał dobrać sobie podróż np. pociągiem. Godzina na przesiadkę to mała luka czasowa, którą łatwo zniwelować nawet drobnym opóźnieniem, a czekanie więcej niż 3h jest już zbyt długie.
      Dojazd na Okęcie innym środkiem transportu, nawet w przypadku dalszej podróży samolotem, ma nadal więcej sensu.

  6. O to czarnek będzie latał, bo szybko i za darmo, jemu jeszcze mało. Zróbcie jeszcze do Torunia, to już będzie szczęśliwy, no i żreć mu dajcie za darmo i nie mówcie, że na krótkich lotach nie ma, bo będzie kwiczał, głodny jest bo go Tusk od koryta oderwał.

  7. a tusek mowil trza zlikwidowac zeby nie doplacac idiota z synkiem chcieli rozwalic LOT ale wszyscy juz zapomnieli i wybrali na glowe POpanstwa

  8. Obca krajowca ja być, ale myśleć, że...

    A ile się dopłaca do tych lotów i z czyjej kasy ?

  9. 50 min to duzo czasu samolotem to szybowcem szybciej dolece nawet rowerem to podobny czas,
    co to za samoloty jakies ruskie antki

  10. Wypowiadają się jak zwykle ludzie, którzy w najlepszym wypadku lecieli tanią linią i nie mają pojęcia o ruchu lotniczym. Latam regularnie tym połączeniem. Mam wystarczające przesiadkowe na Europę. Dojazd na Okęcie pociągiem zająłby mi więcej czasu niż dojazd do Świdnika i lot stamtąd. Do tego ciężko ogarnąć się z trzema walizami, a tutaj spod domu taksówka i nie przejmuję się bagażem od momentu nadania.

    • Już podbudowałeś swoje ego światowcu? 😀
      Zastanawia mnie jedno – dlaczego w swoich fantazjach latasz „ekskluzywnym” LOTem, a nie prywatnym odrzutowcem?

Dodaj komentarz