W trakcie libacji mężczyzna wyznał sąsiadce, że zabił jej psa i przetopił na smalec. Ta chwyciła za nóż i bez opamiętania zaczęła zadawać kolejne ciosy. W czwartek Leszek Miller wskazał, że liczy na ułaskawienie przez prezydenta skazanej kobiety.
Sąd Apelacyjny uznał, że z uwagi na liczne okoliczności łagodzące nie ma podstaw do orzeczenia wysokiej kary wobec sprawczyni zabójstwa. Dlatego też kobieta spędzi za kratkami nie 25 a 16 lat.
Zapadł wyrok dla Justyny K., oskarżonej o brutalną zbrodnię w Wierzchowiskach w powiecie janowskim. Wraz z nią przed sądem odpowiadał jej partner. Mężczyzna za kratkami spędzi jednak znacznie mniej czasu.
Niebawem rozpocznie się proces trzech osób zamieszanych w brutalną zbrodnię w Wierzchowiskach. Oskarżona o zabójstwo została 31-letnia Justyna K.. Jej partner odpowie za pomoc, zaś ich znajomy za składanie fałszywych zeznań.
Młody mieszkaniec Biłgoraja, który w połowie ub. roku zamordował własną matkę i to samo chciał uczynić z ojcem, nie stanie przed sądem. Okazało się, że jest niepoczytalny. Ma zostać umieszczony w zakładzie psychiatrycznym.
Wykonane zostały już czynności procesowe z 24-letnim Danielem S. z Biłgoraja. Śledczy przedstawili mu zarzuty zabójstwa matki i usiłowania zabójstwa ojca. Najbliższe miesiące spędzi on za kratkami.
Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie dwójka podejrzanych o zabójstwo 36-letniego Daniela z Wierzchowisk. Zwłoki z obciętymi stopami znalazła na skraju lasu przypadkowa osoba.
Nie za usiłowanie zabójstwa, o co oskarżyła go prokuratura, lecz za uszkodzenie ciała został skazany mężczyzna, który nożem zaatakował kolegę swojej dziewczyny. Co ważne, poszkodowany twierdził, że przewrócił się na ostrze trzymanego w kieszeni noża.
Dość niskie wyroki usłyszało dzisiaj trzech nastolatków, którzy zamordowali swojego sąsiada. Motywem zbrodni była chęć szybkiego się wzbogacenia. Mieszkający w rozpadającej się ruderze staruszek, miał według nich, posiadać dużą sumę gotówki. Znaleźli u niego 10 złotych.