Niedziela, 19 maja 202419/05/2024
690 680 960
690 680 960

Polskie komedie międzywojenne w plenerowym kinie na Węglinie

W piątek i w sobotę, 26 i 27 maja, boisko przy ulicy Judyma 1 w Lublinie zamieni się w plenerowe kino. Wyświetlane w nim będą polskie komedie międzywojenne. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.

Lublin
2023-05-26, 20:30

W piątek 26 maja o godzinie 20.30 będzie można obejrzeć film z 1939 roku „Sportowiec mimo woli” w reżyserii Mieczysława Krawicza. To unikalna okazja by obejrzeć zasypane śniegiem międzywojenne Zakopane. W tym mieście rozgrywa się akcja ostatniej komedii nakręconej w II Rzeczypospolitej. Osią akcji jest sportowo/fryzjerskie romantyczne qui pro quo (komedia omyłek). Elokwentny fryzjer Dodek Czwartek (Adolf Dymsza) przypadkowo zostaje wzięty za przebywającego na wakacjach w Polsce słynnego kanadyjskiego hokeistę polskiego pochodzenia Jerzego Piątka (Aleksander Żabczyński), który w tym samym czasie równie przypadkowo musi udawać fryzjera Czwartka. Nie łatwo być hokeistą a i wcale nie prościej uprawiać zawód fryzjerski. Stąd w zaistniałem sytuacji, gdy obaj główni bohaterowie pojmują naturę przydarzającej się im omyłki, postanawiają wspierać się wzajemnie by jak najlepiej odegrać swe nieoczekiwane role. Oczywiście czekają ich liczne śmieszne koincydencje – by na koniec wygrać z losem.

Z kolei w sobotę 27 maja, również o godzinie 20.30 wyświetlony zostanie film z 1938 roku „Robert i Bertrand” w reżyserii Mieczysława Krawicza. Tytułowi Robert (Adolf Dymsza) i Bertrand (Eugeniusz Bodo) parają się sprzedażą krawatów. Biznes nie przynosi im zysków, a w zasadzie nie idzie wcale, postanawiają działać wspólnie. Kiedy przypadkowo trafiają na wesele, zostają oskarżeni o kradzież pieniędzy weselników. Lądują w areszcie. Tam poznają Irenę (Helena Grossówna), która za wszelką cenę stara się zrozumieć środowisko przestępcze, co ma jej pomóc w napisaniu powieści kryminalnej, dzięki której wygrałaby konkurs pisarski. Jednak więzienie to nie miejsce dla Roberta i Bertranda, dlatego uciekają. Los, jak to bywa, okazuje się być dla nich przewrotny i na drodze dwójki uciekinierów pojawia się Irena… Film pokazujemy nie tylko jako udany przykład zawikłanej intrygi komediowej – ale właściwie jako fragment nieocalonego w całości dzieła. Zły stan zachowania polskiego kina międzywojennego ilustruje koleje naszej dramatycznej historii w XX wieku.

Wszystkie filmy są z audiodeskrypcją. Sprzęt do odbioru AD można pobrać u pracowników domu kultury 30 minut przed rozpoczęciem wydarzenia. Podczas wszystkich projekcji filmowych istnieje możliwość skorzystania z pętli indukcyjnej. Wszystkie filmy będą opatrzone napisami rozszerzonymi.

(fot. materiały organizatora)

Dodaj komentarz