Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Wracał z grzybów, znalazł portfel. Nie wiedział komu oddać, teraz ma problemy

Mieszkaniec Międzyrzeca Podlaskiego odpowie za przywłaszczenie znalezionego portfela. 56-latek wracając z grzybów zauważył lezący na chodniku portfel. Wewnątrz znajdowała się gotówka i dokumenty. Jednak nie trafiły one do właściciela.

25 komentarzy

  1. Dziadek ze Slamsowa

    Przestępstwo tego typu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do roku.
    W „zabezpieczalniach” nie mają już miejsc dla większych bandytów, z długaśnymi wyrokami, to akurat tego posadzą ?

  2. Pieniądze się zabiera resztę wyrzuca.

  3. Kilka lat temu na przystanku autobusowym miałem nieszczęście znaleźć telefon komórkowy.
    Diabli mnie podkusili być tzw. uczciwym znalazcą.
    Zaniosłem toto na III Komisariat Policji.
    Quźwa, trzy godziny sporządzali protokół i wypytywali, czy przypadkiem nie ukradłem.
    Wychodząc przysiągłem sobie, że następnym razem walnę takie znalezisko do kosza na śmieci.
    I nawet mi to wychodzi…

    • podobna sytuacja spotkała kolegę, który znalazł portfel ale już pusty, a tylko dokumenty w nim były. Pewnie ktoś wcześniej wyciągnął to co było. Był tam też i dowód z adresem,a że nie daleko-LSM, to zaniósł pod adres i co? Właściciel portfela podziękował tak , że na policję zadzwonił oskarżając o kradzież pieniędzy i teraz udowodnij że nie ukradłeś kasy z portfela, a właściciel niech udowodni ile pieniędzy było i dlaczego zawsze w okolicy 1 tys zł ?

  4. A jak doszli, że to ten właśnie znalazł portfel?

  5. zaraz, zaraz, skąd wiedzieli, że gość znalazł portfel z gotówką, skoro dopiero musieli szukać tego, co zgubił? Przecież nic nie piszą o dokumentach czy kartach

  6. Skąd wiedzieli ze to on zabrał ten portfel

  7. Portfel im powiedział pewnie bo skąd konkretną osobę z powietrza wzieli

  8. może monitoring tam jest

  9. a jego znalezli dziwna sparwa?

  10. No właśnie, pominęliście najciekawsze, jak gość wpadł? Jak do niego doszli? Obstawiam, że pewnie sam się wygadał przy jakimś piwie, no bo co zrobił z tą kasą, kupił obligacje skarbu państwa?