Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wody Polskie przedstawiły wyniki kontroli nielegalnych wylotów do rzek w całej Polsce

Jak przekazują Wody Polskie działania związane z identyfikacją wylotów podjęte zostały już we wrześniu 2021 roku. Jednocześnie wyraźnie zaznaczają, że nieprawdą jest, że PGW Wody Polskie rozpoczęły kontrole teraz w związku z sytuacją na Odrze.

Wody Polskie prowadzą stałą weryfikację formalno-prawną czynnych i nieczynnych urządzeń służących do odprowadzania do rzek ścieków lub wód opadowych i roztopowych.

Jednostki Wód Polskich kontynuując działania związane z porządkowaniem kwestii legalności przelewów burzowych i urządzeń służących do odprowadzania ścieków, do dnia dzisiejszego weryfikacji poddały 17 048 urządzeń, które nie miały uregulowanego stanu formalno-prawnego lub nieznany był właściciel urządzenia wodnego, w tym w dorzeczu Odry 5 816.

Prowadzane działania na chwilę obecną obejmują:
– identyfikację wylotów – 17 048, w tym w dorzeczu Odry – 5 816,
– stosowne pozwolenia regulują korzystanie z wód w stosunku do 11 632 wylotów, w tym w dorzeczu Odry – 3 500,
– liczba wylotów w stosunku do których PGW WP podjęły działania formalno-prawne – 1 994, w tym w dorzeczu Odry – 503,
– liczba potwierdzonych nielegalnych wylotów – 1 432, w tym w dorzeczu Odry – 282,
– sprawy zgłoszone na Policję, w celu przeprowadzenia właściwego postępowania – 57, w tym w dorzeczu Odry – 20.

Aktualnie pracownicy Wód Polskich prowadzą 286 spraw, w tym w dorzeczu Odry 84, związanych z wyegzekwowaniem zgodnego z prawem korzystania z wód i wykonania urządzeń wodnych. Wśród powodów zanieczyszczenia polskich rzek wymienia się m.in. skażenia biogenami rolniczymi, ściekami przemysłowymi i bytowymi oraz odpady, w tym substancje ropopochodne i plastik.

Wody Polskie informują inspektoraty ochrony środowiska, które są odpowiedzialne za pobieranie i badanie próbek wody, a w sytuacjach wymagających interwencji także zawiadamiana jest policja. O kontrolach na danym terenie informowane są również samorządy. Troska o systematyczną poprawę stanu wód w Polsce to wspólny interes wszystkich instytucji i mieszkańców.

(fot. pixabay.com)

18 komentarzy

  1. przeprowadziłam się na wieś pod Lublinem 10 lat temu. Przy końcu działki mam rzekę,do której miejscowi ekologiczni rolnicy maja poodprowadzane z własnych domów rury , z których płyną ścieki, prosto do rzeki. Kiedyś jeden rolnik zrobił drugiemu na złość i mu zatkał rurę. Zalało facetowi całą piwnicę…takie smaczki wioskowe…w sumie na ulicy na której mieszkam szambowóz przyjeżdża do mnie i do dwóch innych domów. To mówi samo za siebie…

Z kraju