Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wnyki na leśnych ścieżkach, kości i mięso u podejrzanego. Mężczyzna stanie przed sądem (zdjęcia)

Dzięki działaniom strażników z Państwowej Straży Łowieckiej z Lublina i członkom Polskiego Związku Łowieckiego w Białej Podlaskiej udało się zatrzymać mężczyznę, który odpowie za kłusownictwo. W tej sprawie zabezpieczono wnyki, a także elementy skłusowanych zwierząt.

W dniu 7 lutego, w ramach swoich czynności służbowych, strażnicy Państwowej Straży Łowieckiej z Lublina, przy współpracy z Polskim Związkiem Łowieckim w Białej Podlaskiej, ujawnili nielegalnie rozstawione stalowe wnyki na ścieżkach w zadrzewionym terenie położonym w powiecie radzyńskim. Pułapki te, zastawione w sposób zaplanowany, miały za zadanie złapać zwierzynę płową.

Sprawcą tego czynu okazał się mieszkaniec pobliskiej okolicy, który teraz stoi w obliczu poważnych konsekwencji prawnych. Zgodnie z art. 53 pkt 4a Ustawy Prawo łowieckie, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. Ujawnienie tych praktyk jest wynikiem skrupulatnej pracy strażników łowieckich, którzy nie tylko zabezpieczyli wnyki, ale również inne dowody mogące świadczyć o paraniu się kłusownictwem przez zatrzymanego. Sprawą zajmują się policjanci.

Kłusownictwo, a w szczególności proceder wnykarstwa, jest problemem społecznym, który niesie za sobą szereg negatywnych konsekwencji. Nie tylko prowadzi do nielegalnej redukcji populacji dzikich zwierząt, ale także powoduje ich wielkie cierpienia. Zwierzyna, wpadając w tak okrutne pułapki, często umiera w agonii, co jest absolutnie nieakceptowalne i potępiane przez wszystkie organizacje dbające o prawa zwierząt oraz środowisko naturalne.

Ponadto, mięso pozyskane w wyniku kłusownictwa jest niebezpieczne dla zdrowia, ponieważ zwierzęta te mogą być nosicielami różnorodnych chorób, które mogą być przenoszone na ludzi. Spożywanie takiego mięsa, oprócz aspektów moralnych i etycznych, stanowi ryzyko dla zdrowia publicznego.

Państwowa Straż Łowiecka oraz Polski Związek Łowiecki kontynuują swoje działania mające na celu zwalczanie kłusownictwa i ochronę dzikiej fauny naszego kraju. Tego rodzaju akcje są przestrogą dla wszystkich, którzy rozważają łamanie prawa w celu osobistego zysku kosztem cierpienia niewinnych zwierząt i równowagi ekosystemu.

5 komentarzy

  1. Nie było stać na mięso z lidla, kauflanda czy biedronki więc sam postanowił zdobywać pożywienie…

  2. chłop ze Spiczyna

    od razu kłusownik! wczoraj było PiSane że ma być odstrzał dzików, chłop nie miał POzwolenia na broń więc POstawił wnyki,

  3. Chłop z Zawieprzyc

    Chłop chciał przeżyć a nie kraść dla zysku więc prezydent powinien uniewinnić.

  4. Za jaja i na latarnie , jak nie to do wora i do jeziora

Dodaj komentarz

Z kraju