Wjechała na rolkach przed jadące volvo. 11-latka trafiła do szpitala
10:48 08-05-2018
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na ul. Piwonii w Parczewie. Policjanci ustalili wstępnie, że poruszająca się na rolkach 11-latka wyjechała z bocznej ulicy wprost pod koła samochodu marki Volvo.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. 11-latka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Kierująca osobówką mieszkanka gminy Siemień była trzeźwa. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
2018-05-08 10:40:32
(fot. Policja Parczew)
naogladalo sie dziecko reklam, ze jak jedzie VolVo to mozna mu bezpiecznie przed maske wlezc
Jakaś osiedlowa uliczka. Pewnie strefa [30]. Dzieci jeżdżą na rowerahg, rolkach po jezdni – bo chodniki zastawione. Ale przecież rajdowiec nie może stracić 30 sekund swojego cennego życia na to, żeby spokojnie przejechać przez osiedle.
Tylko idiota może usprawiedliwiać jazdę na rolkach po jezdni, jeżeli obszar nie jest oznaczony znakiem D-40. A wyjeżdżanie z podporządowanej pod koła pojazdu z pierwszeństwem jeszcze nigdy się dobrze nie skończyło. Dziecka nie winię, bo bezmyślne, ale rodzice po zakupie rolek powinni wyjaśnić mu kilka spraw. Teraz na obwinianie innych jest za późno.
To nie jest żadna osiedlowa uliczka a zwykła ulica gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h
Do 50 powiadasz. A pokaż mi takiego który jedzie DO 50 bo ja mam wrażenie że takich jeśli się pojawią od czasu do czasu to pozostali widza jako pierdoły . A 98% kierowców jedzie ok 60-80km/godz. Niestety takie bandyckie zachowania dalej królują na naszych drogach . A może czas to zmienić i ZWOLNIĆ i uczynić nasze rogi bezpieczniejszymi dla nas i naszych rodzin
Na miejscu interweniowała STRAŻ POŻARNA i…
Jeszcze jedna ofiara zanikającego instynktu samozachowawczego.
Od 11- latki można już trochę wymagać, nauczyła sie pokornie klękać, składać łapki i klepać „ojczenasze”, nauczyłaby się chociażby w stopniu minimalnym rozróżniać kiedy jej się może kuku stać.
Jadą samochodem przez miasto. Widzę na przed sobą na jezdni, na chodniku czy przy PdP dziecko na rolkach/rowerze. Jak zareagować? Może powinienem coś zrobić? Już wiem – na wszelki wypadek dodam gazu.
Drogi pacjencie Franiu, proszę Cię, stosuj się do zaleceń i nie mieszaj leków z alkoholem. Takich blędów merytorycznych jak w tych dwóch zdaniach to Pani w szkole nie puści kątem oka i będzie jedynka.
A skąd wiesz, że dodała gazu? Byłeś tam? Nie. Więc po co pisać te brednie..?!
Zaczynają w końcu odrysowywać kredną poszkodowanych jak w USA za dawnych czasów.
Jeszcze pewnie jak to dzisiejsze nastolatki telefon przed oczami…
Nauczy sie gowniara jezdzic. Sluchawki na uszach,telefon w lapie i myslalam ze co? Ze bede sie zatrzymywac i ja przepuszczac? Chyba dziecko jeszcze niedorosolo do tego aby samemu z domu wychodzic. Na miejscu rodzicow to bym jej taki opieprz dala ze nie wiem
Czy wiadomo w jakim stanie jest ranna?