Wjechał w drzewo, porzucił rozbity pojazd i uciekł do lasu. Miał 2 promile
10:33 12-05-2023
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 18.00 w miejscowości Firlej w powiecie lubartowskim. Dyżurny lubartowskiej komendy otrzymał informację, z której wynikało, że niedaleko cmentarza, samochód osobowy uderzył w drzewo. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, którzy zastali świadka zdarzenia.
Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy i relacji świadka, kierowca jeepa stracił kontrolę nad pojazdem, zderzył się z drzewem, a następnie opuścił miejsce zdarzenia, zostawiając samochód na drodze. Świadek przekazał, że mężczyzna uciekł do pobliskiego lasu.
Po krótkim poszukiwaniu, kierowca jeepa został odnaleziony w zaroślach. Policjanci zatrzymali go i sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo przyznał się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Kontrola wykazała również, że nie posiadał ważnych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Policjanci odebrali mu dowód rejestracyjny, a samochód został odholowany na parking policyjny.
55-letni mieszkaniec gminy Lubartów będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i jazdę bez uprawnień. Za te czyny grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz wysoka grzywna.
(fot. Policja Lubartów)
Wykpi się zakazem?
I co w tym dziwnego, że po uderzeniu w drzewo uciekł do lasu ?
Jedno mu było za mało.
z-jeep
Chłop moze szoku jest
Chłop może w szoku jest