Wjechał rowerem wprost przed busa. 16-latek walczy o życie
17:12 09-05-2018
Do wypadku doszło w środę około godziny 13:45 w Radawcu Małym w gminie Konopnica. Na skrzyżowaniu lokalnych dróg bus potrącił rowerzystę. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Radawca Dużego i Bełżyc, policja oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak wstępnie ustalono, kierujący rowerem nastolatek wyjechał z drogi podporządkowanej, wprost przed jadącego busa. Rowerzysta w wyniku potrącenia doznał ciężkich obrażeń ciała. Przez kilkadziesiąt minut prowadzona była resuscytacja krążeniowo-oddechowa.
Jak nas poinformowano, życie 16-latka udało się uratować, jednak w krytycznym stanie został on przetransportowany do szpitala w Lublinie. Kierowcy busa nic się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy.
Z przekazanych nam informacji wynika, że nastolatek wracał ze szkoły, w ręce miał trzymać telefon komórkowy. Skrzyżowanie na którym doszło do wypadku jest bardzo niebezpieczne, występuje na nim słaba widoczność i dlatego ustawione zostały znaki STOP.
Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku.
(fot. nadesłane – Paweł – DZIĘKUJEMY!)
2018-05-09 17:07:35
🙁
Ludzie, piszecie jak sie powinno jeździć, czego nie powinno sie robic, a pomyslcie nad sobą, czy poruszacie sie po drodze książkowo.. myślę, że to nieszczęśliwy wypadek, wina jest po obu stronach.W internecie każdy potrafi byc obiektywny i pisać mądrości.. Jestem rówieśniczką Mikołaja, chodziliśmy razem do klasy, trzymaj się Kolego!! [*]
Aha. Czyli na drodze można robić co się chce, bo każdy kiedyś krzywo zaparkował, albo nie zatrzymał się na zielonej strzałce.
„wina jest po obu stronach” – jeżeli to było nie ustąpienie pierwszeństwa w warunkach takich, że kierujący busem poruszał się prawidłowo i nie był w stanie uniknąć tego zderzenia to busiarz jest zupełnie nie winny i wina jest tylko i wyłącznie po jednej stronie.
Gdyby busiarz jechał np. 120km/h na ograniczeniu do 50km/h, bawił się telefonem i przez swoją nieuwagę zbyt późno zareagował na rowerzystę wymuszającym pierwszeństwo na skrzyżowaniu – to co innego. Ale do tego potrzeba dowodów.
Co do zachowania kierowcy busa najważniejsza jest odpowiedz na pytanie: co on przewoził?
Jeżeli wiózł bułki do sklepu – to mógł jechać jak drogowy zabójca, bo inaczej byśmy jutro umarli z głodu.
To bardzo ponury żart, ale „nie jest on mojego autorstwa”. To motto jakoś poganiacza w busie.
A czy nastolatek posiadał kartę rowerową? Wg prawa osoba powyżej 10 roku życia, a przed ukończeniem 18 roku życia, aby poruszać się po drogach publicznych, potrzebuje do tego posiadania karty rowerowej co wiąże się z ukończeniem kursu i zdaniem egzaminu na taką kartę. Czy tam uczą, że jadąc rowerem można trzymać w ręku telefon komórkowy i pisać na nim SMSy lub rozmawiać przez niego?
Tak tępisz kierowców, którzy rozmawiają przez komórkę podczas jazdy, a sam widzisz, że tacy mogą zaczynać to robić zanim wsiądą za kółko.
Obyś Ty tego nie robił jadąc swoim trójkołowcem na plastikowych kółkach. I dla Twojej świadomości, do 10 roku życia, nie możesz poruszać się po drogach publicznych, a jeździć na rowerku możesz tylko pod okiem opiekuna.
Mikołaj zdał na kartę rowerową, chodziło mi w wypowiedzi o to, że mimo zakazów i nakazów i tak każdy popełnia wykroczenia. Jeżeli chodzi o to, że wina leży po obu stronach to rowerzysta nie powinien uzywac telefonu a kierowca miec oczy dookoła głowy.
Gdzie ty widzisz winę kierowcy? W tym, że wyszedł z domu rano?
Weź Franek już spiredlaj stąd.
…aby busa rozwalił…
Przecież to jest jego wina tylko i wyłącznie. Widziałem nie raz jak jeździ i się w ogóle nie rozglada a kierowca nie mógł zareagować w tamtym miejscu poniewaz tam nie widać jak ktoś wyjezdza a jak wyjechał to nie nie dał kierowcy szans na wyhamowanie.