Widząc wypadek, zatrzymał się i ruszył na pomoc. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia (zdjęcia)
07:40 05-07-2021
Przed sądem stanie świadek nocnego wypadku, jaki miał miejsce na skrzyżowaniu al. Kraśnickiej i ul. Bohaterów Monte Cassino w Lublinie. Jak już informowaliśmy, zderzyły się tam dwa samochody osobowe: kia i nissan. W wyniku tego jedna osoba została poszkodowana.
Godna pochwały jest reakcja kierowcy forda, który był świadkiem wypadku. Mężczyzna widząc, co się stało, zatrzymał pojazd i ruszył na pomoc uczestnikom. Przedstawił również przybyłym na miejsce funkcjonariuszom drogówki, jak doszło do zdarzenia.
Wtedy wyszło na jaw, że mężczyzna nie powinien wsiadać za kierownicę pojazdu. Decyzją administracyjną cofnięte zostały jego uprawnienia do kierowania. Zgodnie z przepisami policjanci musieli rozpocząć wobec niego czynności.
Pomimo doskonałej obywatelskiej postawy, mężczyzna poniesie konsekwencje niestosowania się do decyzji organu wydającego prawo jazdy, co jest wg. polskiego prawa przestępstwem. Grozi mu za to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
(fot. lublin112.pl)
Nie ważne za co ten człowiek stracił uprawnienia, ważne że jest mimo to człowiekiem. Wielu na jego miejscu odjechałoby bez chwili wahania.Ukłon szacunku do samej ziemi dla PANA. Jest jeszcze nadzieja dla nas, dopóki tacy ludzie tak działają. Będzie jeszcze normalnie.