W serwisie YouTube pojawiła się kompilacja złożona z kilku nagrań pokazująca jak „kierowcy” radzą sobie z korkiem w rejonie skrzyżowania ul. Gnieźnieńskiej z ul. Nałęczowską. Jak pisze pod filmem autor nagrania, takie zachowanie w tym miejscu to norma, czyli jazda po chodniku i trawniku.
W ruchu drogowym (podobnie jak i w reszcie społeczeństwa) występuje kilka % osobników o zachowaniach patologicznych. Ich ilość na szczęście systematycznie maleje. Szkoda, że jeszcze tylu takich pozostało.
asd
Mówisz o zachowaniu patologicznym takim jak „donosicielstwo” ?? Nie popieram takich zachowań drogowych, ale donoszenia też nie powinniśmy tolerować.
parsom
Nie używaj słów, których nie rozumiesz. To nie ma nic wspólnego z donosicielstwem.
Komendanto
Robią to z pełną świadomością więc będą bez zbędnego gadania przyjmować bloczki których musimy trochę przed końcem roku wypisać. Do zobaczenia na miejscu.
Starszy aspirant.
Bo stoi… Uj wie po co, każdy skręca wprawo a ten die trzyma kierownicy i stoi!! Grrr nienawidzę takich kierowców, jeżdżą 20lat i nie pitrafia myśleć jeden samochód w przód !
Andrzej
To jest skrzyżowanie bardzo problematyczne.Wyjazd w lewo w szczycie to tragedia, ciąg samochodów jadących od Nałęczowa jest czasami bardzo długi.W dodatku z ulicy na przeciwko też jadą samochody.. Wjeżdżający na trzeciego kierowcy z Gnieźnieńskiej w prawo blokują widoczność kierowcy, który w tym samym czasie skręca w lewo…o kolizję bardzo łatwo.Jeśli nie ma pasów dodatkowych trzeba czekać i koniec kropka.Ci co szaleją po chodnikach wymuszają presję i w efekcie błędy na kierowcach jadących prawidłowo.Rondo tutaj..yhmm może zdałoby egzamin albo światła.
Jeżdżę tam codziennie i to jest naprawdę nieprzyjemne miejsce.
Bob
Pozwolę sobie podsumować powyższą dyskusję.
1. Są kierowcy pierwszego i drugiego sortu.
2. Kierowcy pierwszego sortu mają „prawo jazdy plus” i w związku z tym są uprzywilejowani – czyli np mogą jeździć po chodniku, parkować gdziekolwiek, lekceważyć innych uczestników ruchu, szczególnie słabszych: tj. pieszych i rowerzystów, znak „STOP” ich nie dotyczy itp. Dodatkowo są przeciwnikami kamer.
Gdyby na tym skrzyżowaniu obowiązywał nakaz skrętu w prawo, to tych „lepszych” on by oczywiście nie dotyczył.
3. Wymaganie od innych przestrzegania prawa jest donosicielstwem.
4. Cwaniactwo/kombinatorstwo jest „radzeniem sobie”. Ci co przestrzegają norm społecznych są niezaradni.
5. Najważniejszy w ruchu jest czas przejazdu. Bezpieczeństwo nie ma znaczenia.
6. Jedynym skutecznym sposobem na prostaków są najprymitywniejsze metody typu: progi zwalniające, szykany, słupki ograniczające, fotoradary, światła na każdym przejściu dla pieszych itd.
ja
Co się dziwić,bydło zawsze lubiło i lubi chodzić,a w tym wypadku jeżdzic na skróty.
Aaron Fleischmann
Polaczek-cwaniaczek się odezwał. To może zlikwidujmy przepisy ruchu drogowego i niech każdy jeździ jak chce? Po chodnikach i trawnikach, po poboczach i awaryjnych pasach.
retetuja
Tam jest skrót i nie trzeba stać w korku. http://i.imgur.com/8mt6GJC.jpg
Tutaj zaznaczyłem na czerwono którędy można ominąć korek. Na tych wylotach z reguły nikt nie stoi i dużo szybciej jest się włączyć do ruchu.
Lublin to nie jest Wschód Polski. To jest Afryka.
W ruchu drogowym (podobnie jak i w reszcie społeczeństwa) występuje kilka % osobników o zachowaniach patologicznych. Ich ilość na szczęście systematycznie maleje. Szkoda, że jeszcze tylu takich pozostało.
Mówisz o zachowaniu patologicznym takim jak „donosicielstwo” ?? Nie popieram takich zachowań drogowych, ale donoszenia też nie powinniśmy tolerować.
Nie używaj słów, których nie rozumiesz. To nie ma nic wspólnego z donosicielstwem.
Robią to z pełną świadomością więc będą bez zbędnego gadania przyjmować bloczki których musimy trochę przed końcem roku wypisać. Do zobaczenia na miejscu.
Starszy aspirant.
Straszne!
Bo stoi… Uj wie po co, każdy skręca wprawo a ten die trzyma kierownicy i stoi!! Grrr nienawidzę takich kierowców, jeżdżą 20lat i nie pitrafia myśleć jeden samochód w przód !
To jest skrzyżowanie bardzo problematyczne.Wyjazd w lewo w szczycie to tragedia, ciąg samochodów jadących od Nałęczowa jest czasami bardzo długi.W dodatku z ulicy na przeciwko też jadą samochody.. Wjeżdżający na trzeciego kierowcy z Gnieźnieńskiej w prawo blokują widoczność kierowcy, który w tym samym czasie skręca w lewo…o kolizję bardzo łatwo.Jeśli nie ma pasów dodatkowych trzeba czekać i koniec kropka.Ci co szaleją po chodnikach wymuszają presję i w efekcie błędy na kierowcach jadących prawidłowo.Rondo tutaj..yhmm może zdałoby egzamin albo światła.
Jeżdżę tam codziennie i to jest naprawdę nieprzyjemne miejsce.
Pozwolę sobie podsumować powyższą dyskusję.
1. Są kierowcy pierwszego i drugiego sortu.
2. Kierowcy pierwszego sortu mają „prawo jazdy plus” i w związku z tym są uprzywilejowani – czyli np mogą jeździć po chodniku, parkować gdziekolwiek, lekceważyć innych uczestników ruchu, szczególnie słabszych: tj. pieszych i rowerzystów, znak „STOP” ich nie dotyczy itp. Dodatkowo są przeciwnikami kamer.
Gdyby na tym skrzyżowaniu obowiązywał nakaz skrętu w prawo, to tych „lepszych” on by oczywiście nie dotyczył.
3. Wymaganie od innych przestrzegania prawa jest donosicielstwem.
4. Cwaniactwo/kombinatorstwo jest „radzeniem sobie”. Ci co przestrzegają norm społecznych są niezaradni.
5. Najważniejszy w ruchu jest czas przejazdu. Bezpieczeństwo nie ma znaczenia.
6. Jedynym skutecznym sposobem na prostaków są najprymitywniejsze metody typu: progi zwalniające, szykany, słupki ograniczające, fotoradary, światła na każdym przejściu dla pieszych itd.
Co się dziwić,bydło zawsze lubiło i lubi chodzić,a w tym wypadku jeżdzic na skróty.
Polaczek-cwaniaczek się odezwał. To może zlikwidujmy przepisy ruchu drogowego i niech każdy jeździ jak chce? Po chodnikach i trawnikach, po poboczach i awaryjnych pasach.
Tam jest skrót i nie trzeba stać w korku.
http://i.imgur.com/8mt6GJC.jpg
Tutaj zaznaczyłem na czerwono którędy można ominąć korek. Na tych wylotach z reguły nikt nie stoi i dużo szybciej jest się włączyć do ruchu.