Nasz Czytelnik przesłał nam nagranie niebezpiecznej sytuacji drogowej z udziałem rowerzysty na ul. Jaczewskiego w Lublinie. Na wideo widać jak kierujący jednośladem, przejeżdża po przejściu, przed samą maską auta.
Fala hejtu: rowerzysta przejechał po przejściu. Niezgodne z przepisami, do piekła z nim.
Ojoj… Do piekła z wszystkimi kierowcami, którzy codziennie wymuszają pierwszeństwo na rowerzystach, przekraczają prędkość, wyprzedzają na przejściu, parkują w miejscu niedozwolonym. Napisałem do piekła? Za mało! Zabrać prawko i auto oddać na cele dobroczynny
Ale masz absolutną rację.
Nieprzepisowe zachowania kierowców należy RÓWNIEŻ tępić. Tak samo jak „bandę cudownych dzieci dwóch pedałów”, które z rowerzystami wiele wspólnego nie mają.
christo
O czym wy tu… O myśleniu pe….ków ?Jestem pieszym i kierowca i czasami rowerzystą ale pe…..łki to nie rowerzyści to deb..e jadące po przejściach dla pieszych , chodnikach na chama i po ulicach gdy obok jest ścieżka rowerowa , to niestety standard w tym mieście „inspiracji ” , jeszcze więcej zbędnych ścieżek rowerowych ,stacji dla nieznających przepisów ruchu drogowego byle tylko jeden z banków się wypromował, poczekajmy na wysyp tej zarazy na drogach bez bejsbola nie wyjdziesz na chodnik. Ja czasami noszę ciężkie rzeczy w reklamówce potrzebne mi w pracy.
sprostowanie
wszystko pięknie, lecz to nie jest ulica Jaczewskiego…
to krzyżówka ulic. prof. Gębali (od DSK) i Chodźki.
Zefir
Rok temu przeprowadzałem rower na Mełgiewskiej,omal nie wyrwała mi go z rąk jakaś mądra pani PHz z tabletem przy uchu,nawet pipa nie zwolniła.
Antoni
Rok temu a trauma dalej trzyma… Może jakaś terapia?
Janina
Przejechał i tyle jego.Jeżeli nie miał żadnych uprawnień do kierowania,to znaczy nie znał przepisów i właściciel kamerki by go uszkodził to owy właściciel ponosił by winę jako znający przepisy.
?
No i nie jest to ul. Jaczewskiego tylko wyjazd z Gębali na Chodźki.
Jestem w szoku nie idę do pracy
Jak do pracy nie idziesz to walnij sobie browara, albo nawet i jakiegoś „mszalnego”, jak przystoi katolikowi
Jeżeli przepisy mówią, że rower po przejściu dla pieszych należy prowadzić, to go prowadzimy, Nie ma tu miejsca na filozofowanie.
Jeśli przepisy mówią że ograniczenie prędkości jest np 50 to tyle trzeba jechać. A teraz pomyśl ile razy przekroczyłeś prędkość. I co panie filozof?
Nie widzę związku.
Nie jedzie po pasach tylko obok przejscia.
Nazwanie tego niebezpieczną sytuacją jest nieco na wyrost szczególnie zważywszy, że kamerka potrafi skrócić perspektywę.
Fala hejtu: rowerzysta przejechał po przejściu. Niezgodne z przepisami, do piekła z nim.
Ojoj… Do piekła z wszystkimi kierowcami, którzy codziennie wymuszają pierwszeństwo na rowerzystach, przekraczają prędkość, wyprzedzają na przejściu, parkują w miejscu niedozwolonym. Napisałem do piekła? Za mało! Zabrać prawko i auto oddać na cele dobroczynny
Ale masz absolutną rację.
Nieprzepisowe zachowania kierowców należy RÓWNIEŻ tępić. Tak samo jak „bandę cudownych dzieci dwóch pedałów”, które z rowerzystami wiele wspólnego nie mają.
O czym wy tu… O myśleniu pe….ków ?Jestem pieszym i kierowca i czasami rowerzystą ale pe…..łki to nie rowerzyści to deb..e jadące po przejściach dla pieszych , chodnikach na chama i po ulicach gdy obok jest ścieżka rowerowa , to niestety standard w tym mieście „inspiracji ” , jeszcze więcej zbędnych ścieżek rowerowych ,stacji dla nieznających przepisów ruchu drogowego byle tylko jeden z banków się wypromował, poczekajmy na wysyp tej zarazy na drogach bez bejsbola nie wyjdziesz na chodnik. Ja czasami noszę ciężkie rzeczy w reklamówce potrzebne mi w pracy.
wszystko pięknie, lecz to nie jest ulica Jaczewskiego…
to krzyżówka ulic. prof. Gębali (od DSK) i Chodźki.
Rok temu przeprowadzałem rower na Mełgiewskiej,omal nie wyrwała mi go z rąk jakaś mądra pani PHz z tabletem przy uchu,nawet pipa nie zwolniła.
Rok temu a trauma dalej trzyma… Może jakaś terapia?
Przejechał i tyle jego.Jeżeli nie miał żadnych uprawnień do kierowania,to znaczy nie znał przepisów i właściciel kamerki by go uszkodził to owy właściciel ponosił by winę jako znający przepisy.
No i nie jest to ul. Jaczewskiego tylko wyjazd z Gębali na Chodźki.
założył kask i myśli, że jest nieśmiertelny