W Lublinie wciąż słychać odgłosy pił spalinowych i sygnały wozów strażackich. Działania mogą potrwać do rana
22:30 17-08-2021
Pomimo starań strażaków, wciąż nie udało się usunąć skutków nawałnicy, jaka minionej nocy przeszła nad Lublinem i okolicami. Jednak jak nas zapewniono, wszystkie najpoważniejsze interwencje zostały już zakończone. Dotyczy to przede wszystkim zdarzeń, gdzie konieczne było zabezpieczenie 41 budynków, w których wiatr zerwał lub uszkodził dachy, jak też usunięcie drzew leżących na samochodach.
Do godziny 20:30 straż pożarna zrealizowała 295 interwencji. Zaangażowanych w nie było 19 zastępów Państwowej Straży Pożarnej z Lublina, Bełżyc i Bychawy oraz 43 zastępy Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu praktycznie całego powiatu. Łącznie jest to ponad 220 strażaków.
Jednak działania wciąż trwają. Jak wyjaśnia st. kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, obecnie w 28 miejscach trwa głównie usuwanie powalonych drzew. W kolejce w dalszym ciągu 95 zgłoszeń oczekuje na podjęcie działań ratowniczych.
(fot. lublin112)
Gdzie jest wot ? Czemu nie pomaga ?
WOT zagwozdka
Przecież większość która się wypowiada mówi, że wot nie powinien istnieć. To niech sobie chłopy i babki polatają po lasach zapalą ognisko bliżej się poznają a wy sami sobie sprzątajcie ?
dokładnie miałam o to zapytać – to nasze „wojsko” mogłoby się chociaż raz na coś przydać…
Jak sie nie ma pojęcia to lepiej nic nie pisac bo robi Pani z siebie błazna
Sama posprzątaj zamiast pisać bzdury.
Ty również mogłabyś się na coś przydać i posprzątać np. śmieci z lasu zamiast tylko tlen marnować.
Pani nie ma pojecia do czego sluzy WOT. A zołnierze to jacys parobki czy co? co oni maja do tego? niech pani poczyta na necie kim sa zolnierze z WOT.
A co ma Wot do tego przecież SM ma swoich nierobów na utrzymaniu.
Za mało wiało bo parkomatów nie wyrwało
Czasem sobie myślę, że to dobrze, że nie mam samochodu i korzystam z partnerem z rowerów.
Dobrze, że Felin jakoś ominęło i poszło innymi częściami miasta.
Od kiedy felin należy do Lublina?
Od 1959 roku.
a czego felin miałby nie nalezec do lublina? Rece opadaja
A jak sytuacja na LSM? Piszecie o Czechowie, Czubach, Śródmieściu. Chodzi mi konkretnie o Osiedle Mickiewicza. Pozdro z wczasów z Zakopca.
Zamiast wyciąć te topole i posadzić dęby, buki i inne drzewa twarde to kiedyś zabije kogoś ten chwast.
A gdzie są miejskie służby ? To one powinny usuwać skutki burzy, a nie wzywać straż pożarną? Czy miasto zapłaci za całe przedsięwzięcie?