W Lublinie powstał nowy mural. Jest poświęcony mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu „Zaporze” (zdjęcia)
07:18 30-09-2022 | Autor: redakcja
W czwartek przy ul. Unickiej w Lublinie odsłonięty został mural poświęcony mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu „Zaporze”. Powstał on na ścianie kamienicy nr 2. W wydarzeniu uczestniczyła Krystyna Frąszczak – siostrzenica „Zapory”, a także m.in. prezes IPN, wiceprezes Fundacji im. Hieronima Dekutowskiego-Zapory w Tarnobrzegu oraz młodzież i dyrekcja XXIX Liceum Ogólnokształcącego im. cc. mjra Hieronima Dekutowskiego.
Jak podkreślała Krystyna Frąszczak, mural ten jest nie tylko upamiętnieniem „Zapory”, lecz także symbolem wszystkich Żołnierzy Niezłomnych oraz podziękowaniem dla Lubelszczyzny, gdzie mjr Dekutowski się ukrywał i gdzie przechowano jego dobre imię. Z kolei prezes IPN-u Karol Nawrocki dodał, iż major Dekutowski przebył długą drogę, aby znaleźć się w Lublinie.
Od rodzinnego Tarnobrzega, przez rok 1939, 1940, kiedy przez Węgry i Bałkany dotarł do Francji i w tej Francji był już gotowy, aby walczyć z niemieckimi najeźdźcami. Z Francji trafił do Wielkiej Brytanii, tam szkolił się w ośrodku szkolenia wyjątkowych ludzi, polskich cichociemnych, polskich bohaterów, którzy przygotowani byli do tego, aby wrócić do Polski. Halifaksem wrócił do Warszawy i z Warszawy trafił w końcu tutaj na ziemię lubelską i szybko stał się jej bohaterem.
Szczątki Hieronima Dekutowskiego zostały odnalezione latem 2012 podczas prac prowadzonych przez IPN w Kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Uroczysty pogrzeb odbył się 27 września 2015 r., a szczątki „Zapory” spoczęły w Panteonie – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych znajdującym się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Autorem projektu muralu, który powstał na zlecenie Fundacji im. Hieronima Dekutowskiego Zapory w Tarnobrzegu jest gdański artysta Krzysztof Wyrzykowski. Partnerami przy realizacji projektu były Oddział IPN w Lublinie, Lubelska Brygada Wojsk Terytorialnych oraz Liceum Ogólnokształcące im. cc. majora H. Dekutowskiego.
(fot. Mikołaj Bujak IPN)
Cześć i chwała Bohaterom!
Śmierć wrogom Ojczyzny.
Z internetu : Skąd więc u „Zapory”, a raczej jego kolegów, pojawił się stopień majora? Może dlatego, że dźwięczniej brzmi? Choć słyszałem, że po dziś dzień twór zwący się Rządem Emigracyjnym nadal nadaje patenty oficerskie. Oto mały przyczynek do tworzenia legendy o człowieku, który w latach 1945–1947 stał się postrachem ludności południowej Lubelszczyzny i sprawcą niezliczonej ilości ludzkich tragedii.
Więcej w artykule J.Ptasińskiego:Jeszcze raz o „Zaporze”.
Cześć i Chałwa Bohaterom!