Na dzień dzisiejszy, nie zostało ustalone, czy kierowca był trzeźwy, czy też nie. Okaże się to za kilka dni. Pijany był pasażer.
red.
12
Kierowca był trzeźwy dla informaci to wyszło z sieci zwłok niemial zapietych pasów i nieotwozylu się poduszki A pasażer poprosił to o przysługę gdyż wypił w szpitalu próbował popełnić samobujstwo
Trututur
Nie było sekcji zwłok… Obaj pijani…Niedługo przed wypadkiem chlali browary. Zeby była jasność.
sratatata
Nooo – golone, strzyżone.
Nie, nie strzyżone, chyba golone
Adam
On jechał najwyraźniej od obwodnicy i musiał tuż przed ul. Szeroką wyprzedzać, tam pobocze ma wyrwę, złapał pobocza, zarzuciło i poszedł bokiem na słup
Iras
Kto wygrał? Bo brzmi to jak relacja z wyścigów.
kamilo
poważnie? cooo ty gaaadasz? siedziales na tylnym siedzeniu czy jak? czu jasnowidzenia miales? a moze fusy tak ci sie ulozyly….
Jasny gwint!!!
Sądząc po wypowiedziach przedmówców, znów pogadaliśmy o Maryni, ale jakby nie o całej.
Wypadł z samochodu przy uderzeniu. Opakowanie uderzyło w znak i pękło a zawartość pozostała na znaku.
lakun
mało ważne jakie tablice były na golfie, cały ten odcinek od Nowego Krępca do skrzyżowania na Jackowie jest nie ciekawy, czy to ważne jaka pogoda ?, może się śpieszył albo gdzieś spóźnił, w tej okolicy po wycince drzew pod lotnisko jest dużo lisów, jak było to tylko wie ten człowiek który kierował, tak że zbędne są komentarze typu że wiosna i kawałek prostej , szybkość, bądźmy ludźmi, każdemu się może to wydarzyć. a tak ogólnie to pozdrowienia dla kierowcy Yamahy sprzed dwuch lat któremu pies koło kościoła w mełgwi wkręcił się w moto.
Nie no to na tym znaku to raczej jest krew!!!
To nie krew.
No jak nie jak tak. Ten znak był czysty jak dziś jechałem tamtędy..
To nie jest krew. Trudno uwierzyć, ale jest to ketchup.
red.
A z tym pijanym kierowcą
Kierowca nie żyje. Więc nie mógł poddać się badaniu alkomatem. Wyniki sekcji zwłok wykażą, w jakim był stanie.
red.
Bo już pisze jakiś o 3 promile
Na dzień dzisiejszy, nie zostało ustalone, czy kierowca był trzeźwy, czy też nie. Okaże się to za kilka dni. Pijany był pasażer.
red.
Kierowca był trzeźwy dla informaci to wyszło z sieci zwłok niemial zapietych pasów i nieotwozylu się poduszki A pasażer poprosił to o przysługę gdyż wypił w szpitalu próbował popełnić samobujstwo
Nie było sekcji zwłok… Obaj pijani…Niedługo przed wypadkiem chlali browary. Zeby była jasność.
Nooo – golone, strzyżone.
Nie, nie strzyżone, chyba golone
On jechał najwyraźniej od obwodnicy i musiał tuż przed ul. Szeroką wyprzedzać, tam pobocze ma wyrwę, złapał pobocza, zarzuciło i poszedł bokiem na słup
Kto wygrał? Bo brzmi to jak relacja z wyścigów.
poważnie? cooo ty gaaadasz? siedziales na tylnym siedzeniu czy jak? czu jasnowidzenia miales? a moze fusy tak ci sie ulozyly….
Sądząc po wypowiedziach przedmówców, znów pogadaliśmy o Maryni, ale jakby nie o całej.
Więcej zdjęć : http://www.swidnik.pl/nasze-miasto/item/9326-uderzy%C5%82-w-s%C5%82up-foto
To nie krew tylko keczup.
a skąd ten keczup??
Wypadł z samochodu przy uderzeniu. Opakowanie uderzyło w znak i pękło a zawartość pozostała na znaku.
mało ważne jakie tablice były na golfie, cały ten odcinek od Nowego Krępca do skrzyżowania na Jackowie jest nie ciekawy, czy to ważne jaka pogoda ?, może się śpieszył albo gdzieś spóźnił, w tej okolicy po wycince drzew pod lotnisko jest dużo lisów, jak było to tylko wie ten człowiek który kierował, tak że zbędne są komentarze typu że wiosna i kawałek prostej , szybkość, bądźmy ludźmi, każdemu się może to wydarzyć. a tak ogólnie to pozdrowienia dla kierowcy Yamahy sprzed dwuch lat któremu pies koło kościoła w mełgwi wkręcił się w moto.
Obaj kompletnie pijani, pasażer 3,3 promila. Pozdrawiam
Ze pasażer to czytałem a kierowca nie a znałem go szczerze To nie pił jak jeździł
Widocznie pił przed jazdą.
Chyba nie wiesz co piszesz
Redakcji może wy macie to info
Chłopaki w Golfie mieli raczej blachy LLE
o zmarłych nie mówi sie zle
Źle się nie mówi tylko o tych, którzy za życia zdążyli zapracować na dobre mówienie.
LUBIE SWOJA WIES TO LSW