Ukradli samochód. Następnego dnia byli już w areszcie
10:44 03-10-2017 | Autor: redakcja
Do kradzieży doszło w miniony sobotę kilka minut przez 23:00. Policjanci z Radzynia Podlaskiego otrzymali informację, że z posesji w miejscowości Wohyń, został skradziony pojazd osobowy.
– Na miejscu mundurowi potwierdzili zgłoszenie. Wówczas okazało się, że znani właścicielowi posesji bracia w wieku 16 i 19 lat, mieszkańcy gminy Wohyń wspólnie z dwoma innym nieznanymi mężczyznami ukradli mitsubishi. Wewnątrz pojazdu znajdowały się kluczyki, dokumenty tożsamości oraz dokumenty od auta. Wartość strat właściciel oszacował na kwotę około 1800 złotych – informuje mł.asp. Piotr Mucha z radzyńskiej Policji.
Już następnego dnia sprawcy byli w rękach policjantów. Kryminalni zatrzymali również 18-letniego mieszkańca Janowa Podlaskiego oraz 21-letniego mieszkańca gminy Wohyń, którzy wspólnie z braćmi dokonali kradzieży mitsubishi. Pojazd został porzucony w lesie na terenie gminy Czemierniki.
– Wczoraj pełnoletni amatorzy cudzego mienia usłyszeli zarzut i przyznali się do winy, natomiast nieletni za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed Sądem Rodzinnym – wyjaśnia mł.asp. Piotr Mucha.
Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
2017-10-03 10:35:49
(fot. Policja Radzyń Podlaski)
zatankujesz, zapłacisz OC i już auto dwa razy droższe
Dla właściciela tez gratulacje za beztroskę. Jeszcze flaszkę mógł im zostawić.
Doczytałeś, że pojazd stał na posesji? Kiedy wreszcie będzie można zastrzelić takich, co wchodzą bez pytania na cudzą własność?
I tu muszę Ci przyznać rację. Ale powiedz ubezpieczycielowi bądź Policji, że skradziono Ci z posesji auto z dokumentami i kluczykami wewnątrz. To zrozumiesz o jakiej beztrosce mówię.
Nigdy ,bo w tym kraju bandyci mają większe prawa niż zwykli obywatele
Nie no coś tam ziober mówił że z łuku już można