Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nie udało się uratować życia kierowcy audi, rannego w wypadku na ul. Mełgiewskiej. Rodzina apeluje do świadków o pomoc

Ponad tydzień trwała walka o życie mężczyzny, który został ciężko ranny po zderzeniu z pojazdem dostawczym. Mężczyzna zmarł w weekend.

167 komentarzy

  1. Wyrazy współczucia dla rodziny zwłaszcza żony i dziciaczków. Mam nadzieję że znajdą się świadkowie którzy pomogą rozwiązać sprawę nie ważne z jakim skutkiem. Straszna tragedia i rozpacz nie dziwię się rodzinie. Żona poszkodowanego straciła męża w jednej chwili siedział obok chwilę później lekarze walczą o jego życie dzieci dopiero machały tacie jak szły na lekcje a teraz pytają gdzie on jest. Niestety żadne prośby o powsciągliwość w komentarzach nie pomogą bo ta tragedia nie dotknęła ich rodziny. Żal mi ludzi tak bezmyślnie piszących nie zdających sobie sprawy jaka rozpacz jest w domu tych młodych rozpoczynających tak naprawdę swoje życie.

    • pieknie!szkoda ze dzieci nie powiedzialy -tato jedz ostroznie – i nie bylo by sprawy jak by posluchal ,a komentarze sa jak zwykle nieprzychylne sprawcy a tak na marginesie -czy gdyby on swoim wymuszeniem zabil w tym konkretnym przypadku tez rodzina by szukala swiadkow ? a moze sa problemy z odszkodowaniem

      • TY k…głąbie, rodzina w rozpaczy, chwila po tragiicznej wiadomości a ten o odszkodowaniu…wstydu nie masz!

      • trojanek wstydź się…i zostaw rodzinę w spokoju. Prosi o kontakt to prosi i nie twoja w tym głowa po co. Jak nie możesz pomóc to przynajmniej nie przeszkadzaj. Wyrazy współczucia dla rodziny

      • […] lepiej Ci? Policja szuka świadków wypadku, a że akurat pod artykułem z 10.11 na tej stronie byly komentarze o czerwonym świetleto rodzina zwróciła się do tego portalu o udostępnienie apelu.

      • [spam] lepiej Ci? Policja szuka świadków, a ze pierwsze komentarze o czerwonym świetle pojawiły się pod postem na tej witrynie pod artykułem z 10.11 to rodzina zwróciła się o rozpowszechnienie apelu.

    • dzieciaczki machały

      Serial piszesz? Skąd wiesz ze dzieciaczki machały? Skąd wiesz ze pytają gdzie on jest? Pocieszasz już wdowę? Glupi był to i nie zyje – dobrze ze on a nie jacyś niewinni ludzie.

  2. wyklepia a 6 i pozjdzie do zydaa z cownietym licznikiem i tyle ..

  3. A tka w ogóle wszyscy o czerwonym a w żadnym artykule wzmianki o czerwonym nie było ciekawe ??Jedynie o wymuszeniu. A po drugie on nie miał sygnalizatora tylko znaki do których ma się stosowc jakiś przykład o innym zdazeniu w tym miejscu ??

    • Wyjazd z Frezerów jest ładnych kilkadziesiąt metrów od przejścia z sygnalizacją świetlną. Może też należało by ustalić jaki kolor światła był na skrzyżowaniu z Gospodarczą? Facet popełnił śmiertelny błąd i przyczyn może być kilka. Może zagadał się z kolegami lub myślami był gdzie indziej? Przecenił swoje i auta możliwości? Zła ocena sytuacji? Spojrzał na sygnalizator, który go nie dotyczył a zapomniał na drogę? Jedno jest pewne. Wyjechał z podporządkowanej wprost pod inny, cięższy samochód. Boczne uderzenie w miejscu najsłabiej chroniącym kierowcę.

  4. Nieważne czy kuzyn czy kolega. Miał znak ale jak wspomniałem jeżeli bus miał czerwone to tam nie powinno być i tyle w temacie a z drugiej strony też są światła jeśli kierowcy zaczną respektować przepisy i prędkość zwłaszcza prędkość na skrzyżowaniach to by nie doszło być może do tego wypadku, a by najmniej nie z takim strasznym skutkiem. Ja rozumiem że nikt nie jest święty za kierownicą, ale też trzeba myśleć, że coś lub ktoś może wyskoczyć i nie zdążymy zahamować.

    • Wiesz co to jest ograniczone zaufanie do innych kierujących ??.

      • A wiesz ze ta zasada dotyczy kazdego na drodze!?! tego z busa rozniez! jezelzi ejchal faktycznie na czerwonym to jego jest wina, nei zachowal ostroznosci a ba nawet wiecej spowodowal duze zagroznei elda czlowieka ktory mogl sie zatrzymac na stop ocenic ze moze jechac i wyejchal, poneiwaz na stopie stoisz do czasu keidy ustapisz pierwszenstwa, a na czerwonym stoisz az do zielonego i koniec kropka. I nie ma mowy o pierwszenstwo goscia z glsa na czerwonym to chyba jasne dlarozumnego czlwoeika, ale widze nie dla wiekszosci piszacych tutaj. wy to rozpatrujecie z poziomu pierwszensta na drodze głownej, a tuaj zachodza inne przeslanki wypadku, i oczywiscie skutek smeirc. Bo sam przejazd na czerwonym bez stłuczki to tylko mandat, ale skoro skutek jest inny to za ot odpowie niestety

        • Audi wyjechało z podporządkowanej i wymusiło pierwszeństwo na prawidłowo jadącym busie które wjechał na zielonym świetle

  5. Cały czas mowie ze przykra sytuacja ale za kołkiem trzeba myśleć i za innych i nie można teraz mówić ze ten co zgina miał wspaniała rodzinę i ze każdy do okola jest winny ten co żyje i chcecie zrobić go kozłem ofiarnym tez ma pewnie wspaniała rodzinę i chcecie mu to zniszczyć

  6. Obejrzałem na zdjęciu satelitarnym miejsce wypadku i mam trzy refleksje:
    1. ewidentnie było wymuszenie, światła są daleko od tamtego skrzyżowania i trzeba dużej dozy wyobraźni aby się sugerować ich wskazaniem, zwłaszcza że światło widoczne z tego miejsca jest na innym pasie ruchu niż ten, którym jechał bus.
    2. parę razy tam byłem i wyjazd z tej uliczki w lewo to ma-sa-kra, na dobrą sprawę mnóstwo osób tam wymusza, bo często to jedyny sposób aby włączyć się do ruchu poniżej kilku minut.
    3. zakładanie czy zgadywanie czegokolwiek to prosta droga do wypadku. miałem taką sytuację, że wyjechałem z podporządkowanej, bo po lewej było czysto, a po prawej autobus zbliżał się do przystanku pełnego ludzi. niby prosta sytuacja, a jednak prawie władowałem się pod autobus, bo ten nie zjechał na przystanek, tylko pojechał prosto. nie można zakładać *niczego*! jeśli coś jedzie, to jedzie, nie można zakładać że skręci czy się zatrzyma tylko dlatego że np. ma czerwone światło albo włączony kierunkowskaz… tzn. można, ale w razie wypadku sprawcą będzie zawsze ten „zakładający”…

  7. do wszystkich którzy piszą ze bus miał czerwone światło skoro tam byliście to jesteście świadkami wiec powinniście zgłosić się na policję w celu złożenia zeznań a jeśli was tam nie było To dlaczego oskarżacie kierowcę busa o złamanie prawa i wjechanie na czerwonym świetle? Druga sprawa to zasada ograniczonego zaufania każdy kierujący powinien założyć, ze drugi kierujący może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego. Następny fakt to to iż światła dotyczą ulicy melgiewwskiej nie ulicy frezerow i nawet jeżeli bus miał czerwone to kierowca wyjeżdżając z ulicy frezerow i tak wymusza pierwszeństwo i nie ma czegoś takiego ze oni mieli czerwone to ty wyjeżdżając z frezerow musisz ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom znajdującym się na ulicy melgoewskiej. Jeżeli bus miał czerwone to kierowcę audi niestety zabiła własna głupota pewność siebie i cwaniactwo aaa oni maja czerwone to muszą się zatrzymać wiec wyjeżdżam a tu bum i zdziwienie ,ze jednak ktoś się nie zatrzymał tyle w temacie

    • to jak bus ma czerwone a jest przejście tzn, że nie musi się zatrzymać? coś nie obczajam?

      • Czerwone światło nakazuje się zatrzymać. W przypadku nie zatrzymania się popełnia się wykroczenie, co może skutkować mandatem lub wyjątkowo skierowaniem sprawy do sądu, jeżeli kierujący poprzez zlekceważenie wskazań sygnalizatora spowodował zagrożenie bezpieczeństwa.

        Natomiast w tym przypadku wypadek zdarzył się na innym skrzyżowaniu niż miało miejsce podejrzenie o przejechaniu na czerwonym świetle. I przejazd na czerwonym (wg mnie) nie miał związku z powstaniem wypadku na następnym skrzyżowaniu. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej należy ustąpić wszystkim uczestnikom poruszającym się drogą z pierwszeństwem – także tym, którzy poruszają się w sposób nieprawidłowy.

        Inne przykłady:
        -wszystkie pojazdy silnikowe muszą poruszać się po drogach na światłach mijania – poruszanie się bez świateł mijania to oczywiście wykroczenie, ale brak takich świateł nie sprawia, że taki pojazd traci pierwszeństwo na drodze właśnie np. z powodu braku świateł mijania
        żeby móc uznać, że brak świateł mijania miał wpływ na zaistnienie wypadku trzeba to udowodnić, czyli, że np. było ciemno/mgła i brak używania świateł mijania miał wpływ na zbyt późne dostrzeżenie tego pojazdu i w konsekwencji doprowadzenie do zderzenia

        -nie można przejeżdżać rowerem po przejściu dla pieszych – taka jazda to wykroczenie, ale to, że „pedalarz” porusza się w sposób nie prawidłowy – nie oznacza, że można takiego uczestnika zgodnie z prawem potrącić
        żeby móc uznać, że do potrącenia doszło z winy rowerzysty należy to udowodnić, czyli wykazać, że „pedalarz” wjechał w sposób tak gwałtowny i nieprzewidywalny, że nie udało się uniknąć potrącenia

        W przypadku wypadku z tego artykułu trudno mi znaleźć związek ewentualnego przejechania na czerwonym z późniejszym zderzeniem.
        Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie można opierać się tylko na wskazania sygnalizatora na innym skrzyżowaniu, lecz obserwować zbliżające się pojazdy i wjechać dopiero po upewnieniu się, że nie wymusimy pierwszeństwa na żadnym uczestniku (także poruszającym się nieprawidłowo). W tym przypadku trzeba było zachować jeszcze większą ostrożność, bo wyjazd był poprzedzony znakiem STOP.

        Jak dla mnie ewidentnym sprawcą wypadku jest kierujący pojazdem osobowym.
        Jedyną winę jaką można dopatrywać się u kierującego busem to ewentualne przekroczenie prędkości – to stwierdzą biegli. Nie miała ona wpływu na to kto jest winny (kto nie ustąpił pierwszeństwa), ale miała znaczący wpływ na obrażenia u poszkodowanego.
        Po to obowiązują ograniczenia prędkości (w miastach i poza obszarem zabudowanym na skrzyżowaniach), żeby w przypadku gdy dojdzie do kolizji nie kończyły się one śmiercią czy kalectwem.

        • Następny ktory powtarza tylko jedno ze spod stopu nie mial prawa jechac jak ktos byl na drodze, bzdura! jezeli spod znaku stopu wyjezdzal upewniajac sie ze nic nei jedzie to to ze GLS prawdopodobnie przejechal na czerwonym jest znaczace i to bedzie kluczowe dla sprawy-.- doucz sie serio bo powtarzacie steki bzdur, myslicie ze swiatla obowiazuja tylko jedno przejscie (bzdura) myslicie ze ograniczenie zaufania obowiazuje tylko keirowce adui (bzdura) a sad jezeli bedzie mail dowod ze GLS jechal na czerwonym to jemu sie oberwie za nieswiadome spowodowanie smierci i tyle, i nic tu nie zmienit o ze on wyjezdzac z podporzadkowanej, takie peirdzielenie to mozecie przy wodeczke z kolegami gadac, ale to nie ma podstaw prawnych, oczywiscie jezeli gls przejechal by na czerwonym.

  8. W.G. Mnie bezsprzecznie winny jest kierowca Audi – jeśli brak świadków, wnioskuję iż na ulicy nie znajdowało się wielu użytkowników. Wielokrotnie wyjeżdżałem z tej ulicy i jeśli z lewej nadjeżdżałoby tylko jedno auto, to nie widzę żadnego problemu z włączeniem się do ruchu – albo je przepuszczam, albo ryzykuję przejazd, Kierowca Audi albo był rozkojarzony, albo ruszył gwałtownie a koła kręciły się w miejscu bo było ślisko, albo mu po prostu zgasł silnik. Wiem też że ruszając z miejsca dałbym radę uniknąć kolizji ruszając ostro przed autem dojeżdżającym do przejścia od lewej strony prawym pasem, ale jest zawsze ryzyko że coś pójdzie nie tak. I po to jest znak stop żeby móc to ryzyko ocenić. Ludzie jeżdżą na pamięć – blisko miejsca gdzie mieszkam postawiono dwa znaki stop. ponieważ wiem że prawie nikt ich nie respektuje, podjeżdżam (mając pierwszeństwo) na te skrzyżowania bardzo ostrożnie i tylko dzięki temu udało mi się uniknąć parę razy dzwona…

  9. Widze, ze rodzina poszkodowanego sie mocno udziela, wiec droga rodzino, niezyjacy juz czlonek waszej rodziny nie mial prawa patrzec na zadne okoliczne swiatla, jego obowiazywal ZNAK STOP!!!! I KONIEC KROPKA !! on nie mial prawa sugerowac sie zadnymi swiatlami, bo skrzyzowanie na ktorym sie poruszal regulujje znak STOP. Poza tym zapominacie o jednym, przypominam, jako zawodowy kierowca, ze podstawowa zasada ruchu drogowego jest zasada OGRANICZONEGO ZAUFANIA DO INNYCH UCZESTNIKOW RUCHU. Jezeli wyjezdzal na znaku stop i widzial nadjezdzajacego busa to powinnien byl, jako ze stop oznacza miejsca szczegolnie niebezpieczne, upewnic sie, czy ten zatrzyma sie przed skrzyzowaniem. Tak samo jak wyjezdzasz z podprzadkowanej drogi osiedlowej, nawet jak widzisz, ze koles jadacy droga z pierwszenstwem ma wlaczony kierunkowskaz wskazujacy ze skreci w droge z ktorej ty wyjezdzasz i tak powinnienes zachowac ograniczone zaufanie i pocekac z wyjazdem z drogi osiedlowej przynajmniej do momentu az kierowca jadacy droga glowna zacznie swoj manewr. Winnym jest tylko i wylacznie kierowca Audi. Szczere kondolencje, na prawde wspolczuje, ale nie szukajcie kasy tam gdzie sie ona wam nie nalezy. Z reszta szanse na wygranie tej sprawy oceniam na minimalne. Jezdze tirem przeszlo 30 lat, Pan od Audi zbagatelizowal znak stop i tyle. Jak mial dzieci, to pewnie wracal z przedszkola, zjadla go rutyna i tyle.

    • Ale chlopie ty powtarzasz to co niektorzy ale niemacie racji do konca..Po pierwsze sąd bada cala okolicznosc sprawy a nei tylko czerwone swiatlo czy znak stop, jezeli GLS pojechal na czerwonym to tez musi sie dostowac do OGRANICZONEGO ZAUFANIA!!! BA NAWET JAK NA ZIELONYM BY PRZEJECHAL ALE JEZELI FAKTYCZNIE NA CZERWONYM to jest ugotowany gosc i taka prawda, to on spowodowal smeirtelny wypadek, to ze chlop wyjezdzal spod znaku stop nie zmienia nic w ocenie sądu !!!!! jezeli wyjezdzajacy spod stopu upewnil sie ze nic nie jedzie to mogl jechac przeciez-.- i tu sie wszystko rozbija, czy gls przejechal na czerwonym bo jak tak to jego wina i tyle i znak stop nie ma nic do tego, bo wyjezdzajac upewnil sie ze nic nei jedzie-.- bo chlop wyjechal z drugeigo pasa z duza predkoscia, ewentualnie jak bedzie dowod ze jechal na zielonym to jzu inna kwestia ale douczcie sie serio, bo to co wam sie wydaje to sąd nawet pod uwage nie wezmie

      • Czlowieku, ale jezeli kierowca Audi postapil zgodnie z przepisami i upewnil sie, ze nic nie jedzie, to zeby GLS w niego wjechal to musialby jechal chyba ze 100km/h skrzyzowanie ze stopem od skrzyzowania ze swiatlami dzieli kilkanascie metrow. GLS Jakby rozwinal taka predkosc zeby uderzyc w Audi na zasadach jakich mowisz to z tego Audi zostaly by strzepy!

        • A musial uderzyc z predkoscia 100? a moze wyhamowal to chyba jasne ze mogl hamowac jak zoabacyzl audi takie proste rzeczy tlumaczyc? a ta droga jest z pierwszenstwem ale sygnalizacja reguluje pierwszenstwo chyab tez jasne, zielone masz pierwsenstwo jedziesz czerwone stoisz i tyle, jezeli audi wyjechalo po zatrzymaniu sie normalnie i wyjezdzie to przy przejezdzie na czerwonym gls, audio moglo nie widziec go to to wlasnie charakteryzuje przejazd na czerwonym, ze skutkuje w duzej mierze na normalnie poruszajacych si ekierowcach jezu takie proste rzeczy.

          • Od kiedy sygnalizacja na przejściu dla pieszych, reguluje ruch na drugim z kolei skrzyżowaniu?

          • Kolego, na sile probujesz wciskac wszystkim jakies swoje fanaberie. WInny jest kierowca Audi. Skrzyzowanie ze swiatlami to inna historia niz skrzyzowanie na ktorym doszlo do wypadku. Kierowca Audi wymusil pierwszenstwo, nie wyrwiecie nawet grosza.

      • jakby się upewnił ze nic nie jedzie to nie byłoby wypadku zgadza się ?? Gdzieś tu się przewijały dwa słowa „super kierowca ” ja nie jestem super ale żyje. Moim zdaniem to jest już wymyślana akcja od papugi tylko ze świadek musi być postronny dlatego takie apele są. Na dzień dzisiejszy jest wymuszenie

      • Powiedz mi jak mógł się upewnić ze nic nie jedzie skoro teraz wacha kwitki od spodu myślisz logicznie? Złe ocenił albo wogole nie ocenił sytuacji i teraz nie żyje wina jest jego gdyby nie wyjechał żyłby do dzisiaj. I to czy bus jechał na czerwonym nie ma tu znaczenia koleś poprostu nie zwracał uwagi na drogę i dlatego teraz nie żyje. Gdyby szanował swoje zycie to zatrzymałby się poczekał aż każdy się zatrzyma i dopiero wyjechał a on poprostu pojechał na farta niestety tego farta mu zabrakło.

        • Chetnie bym ci pokazal jak moglo do tego dosjc, ty sobie staniesz na takeij drodze ze stopem mozesz czekac ile chcesz zanim wyjedziesz a ja ci bez zadnych zasada czyli na czerwonym powiedzmy wywale w bok i tyle? bo wyjade ci wtedy keidy nie bedziesz juz widzial czy cos jedzie bo bedziesz juz na drodze po prsotu i tyle, do kogo bedziesz mial pretensje, pewnie do mnei ze wyjechalem ci nei wiesz skad, a ja po prostu nie uszanuje czerwonego i wyjade keidy chce keidy nie bedziesz wstanie ocenic jzu sytuacji bo bedziesz juz w ruchu po uprzednim ocenieniu… masakra gosciu ty jedzisz po ulicach czy w domu przed komputerem siedzisz i nie wiesz jak sytuacja na drodze sie rozwija w moement

          • Glabie jeżdżę tamtędy codziennie i widzę jak cwaniaki wymuszają tam pierwszeństwo najlepsi to są tacy co potrafią na pół pasa się wychylić żebyś musiał się zatrzymać. Kierowca audi złe ocenił sytuacje i zginął. Odpowiadając na twoje pytanie miałbym pretensje do siębie, ze zle oceniłem sytuacje na drodze a nie do kogoś kto jechał droga z pierwszeństwem. Wracając do wypadku miał on miejsce na pierwszym pasie wiec jak kierowca audi mógł być już na drodze? Gdyby stało się to na 3 pasie to jeszcze można się kłócić, ze coś tam a tutaj ewidentne audi wymusiło pierwszeństwo . Słuchaj kasy i tak nie wyrwieicie miejcie chociaż trochę godności i nie próbujcie zarabiać na śmierci swojego bliskiego hieny.

  10. W tym audi ANI JEDNA poducha nie zadziałała… chyba Niemiec płakał jak sprzedawał i handlarz z trzech zespawał. Słowem „nówka sztuka nie śmigana”.

    • Tak ale polaczki dalej w pewnych kręgach snobują się na posiadanie takiego szmelcu zuzytego. Jakim cudem wierzycie że Niemcy czy Holendrzy jeżdzą mniej niż my , owszem niektórzy tak ale tych aut handlarze nie sprowadzaja bo one kosztuja tyle co u nas, a przecież hanlarz pracuje po to by zarabiać. Tylko zajeżdzone z przebiegiem ok 300 tys i wiecej kalkuluja się do handelku po korekcie przebiegu, A polaczki czekają kupują te trupy i jeszcze myslą że to okazja była i że trafiło im się. Polska cała tymi trupami i żęchami usłana i stajemy się złomowiskiem Europy

Z kraju