Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Tysiące osób zza wschodniej granicy pracowało przy zbiorach owoców. W tym roku jest z tym spory problem

Wprowadzone procedury umożliwiające zatrudnienie pracowników sezonowych zza wschodniej granicy nie przekonują rolników. Jak wyjaśniają, rygor z tym związany jest bardzo duży, dodatkowo mało osób chce przyjechać do pracy przy zbiorze owoców.

56 komentarzy

  1. Coś mi to wygląda na celowe sianie fermentu między miastem, a wsią. Przecież miasto chce dobre i tanie produkty, a wieś, chętnego i licznego klienta. Niestety, brak rąk do zbioru, skutkuje wyższymi cenami w mieście. Może to dobrze dla mniejszych rolników, którzy swoimi siłami zbiorą plony i sprzedadzą, ale mało który ma czas na siedzenie na rynku z owocami, gdy trzeba zbierać następne.

  2. Wszędzie dobrze gdzie nas niema !

  3. Anty ciemnogrod

    CAŁE ŻYCIE WIEŚNIACY pracowali w południe razem z rodzinami! I bylo dobrze. Niech sobie zbierają albo im znikam te owoce!
    NAS klientów interesuje FINALNA CENA w sklepie, a nie zysk wieśniaków!

  4. Ukrainiec zbiera owoce w Polsce.Polak zbiera owoce,warzywa w Niemczech.Powiedzcie komu zbiera Niemiec?