Wtorek, 21 maja 202421/05/2024
690 680 960
690 680 960

Kandydatka na burmistrza powiadomiła sąd o nieprawidłowościach w wyborach. Wnioskuje o III turę głosowania

Szereg zarzutów wobec swojego kontrkandydata w wyborach złożyła Joanna Bartnik, ubiegająca się w ostatnich wyborach na stanowisko burmistrza Siedliszcza. Wnioskuje ona o ogłoszenie trzeciej tury.

We wtorek, do Sądu Okręgowego w Lublinie, złożony został protest wyborczy z wnioskiem o stwierdzenie nieważności wyborów na burmistrza Siedliszcza. Złożyła go pełnomocnik wyborczy KWW Joanny Bartnik. Podczas wyborów samorządowych w tym miasteczku zmierzyli się właśnie Joanna Bartnik oraz Hieronim Zonik, który to rządzi Siedliszczem nieprzerwanie od 23 lat. W pierwszej turze Hieronim Zonik uzyskał 135 głosów więcej od swojej konkurentki, a w drugiej turze różnica wynosiła 103 głosy na korzyść Zonika.

Joanna Bartnik nie uznał jednak wygranej swojego przeciwnika i wnioskuje o ponowne przeprowadzenie wyborów we wszystkich okręgach wyborczych. Wyjaśnia, iż możliwość weryfikacji ważności wyborów jest kluczowym elementem każdego demokratycznego procesu wyborczego, wynikającym z kodeksu wyborczego. Zaznacza, iż wpływ na jej decyzję miała analiza sposobu przeprowadzenia drugiej tury wyborów na burmistrza Siedliszcza, podczas której miały zaistnieć podstawy prawne do złożenia protestu.

– W trakcie II tury wyborów samorządowych w Siedliszczu dopuszczono się przestępstw przeciwko wyborom mających wpływ na przebieg głosowania. Doszło do ustalenia wyników głosowania i wyników wyborów, m.in. poprzez sporządzenie spisu wyborców z wpisaniem osób nieuprawnionych poprzez wywieranie wpływu przez Burmistrza Siedliszcza Hieronima Zonika przez nadużycie stosunku zależności służbowej. Do tego dochodzi udzielanie korzyści majątkowych oraz sporządzenie spisu wyborców w II turze wyborów z naruszeniem możliwości zastosowania procedury reklamacyjnej – wymienia Joanna Bartnik.

Kandydatka na burmistrza podkreśla, że tuż przed II turą wyborów na terenie gminy zameldowanych zostało 71 osób, dodatkowo znacznie wzrosła liczba wyborców głosujących przez pełnomocnika. Łącznie zakwestionowała 110 oddanych na Hieronima Zonika głosów, co w porównaniu do różnicy głosów między kandydatami, która wynosiła 103, mogło wpłynąć na wynik wyborów. Zachowanie burmistrza określiła mianem karygodnego, zaznaczając, iż nie można tego wszystkiego przemilczeć.

To, czy zarzuty Joanny Bartnik zostaną uznane przez sąd, dowiemy się w ciągu 30 dni. Jeżeli tak, wówczas w Siedliczczu odbędzie się trzecia tura wyborów samorządowych.

4 komentarze

  1. Liczyć dotąd aż będzie się zgadzać 😁

  2. Normalnie jak w Królowym Moście

  3. Panie wojcie głosów to wy nie kupujcie

  4. Uuu poważne zrzuty, trzeba to sprawdzić! Bo pewnie boli trochę przegrana kampanii wyborcza syto polewana wśród wyborców.

Dodaj komentarz