Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy, że z dnia na dzień wstrzymano im dostarczanie listów i innych przesyłek pocztowych. Dzieje się tak głównie w sytuacjach, kiedy w gospodarstwach zatrudnione zostały osoby zza wschodniej granicy.
Wprowadzone procedury umożliwiające zatrudnienie pracowników sezonowych zza wschodniej granicy nie przekonują rolników. Jak wyjaśniają, rygor z tym związany jest bardzo duży, dodatkowo mało osób chce przyjechać do pracy przy zbiorze owoców.