Nie żyje piesza, która została potrącona na przejściu dla pieszych koło kościoła na al. Kompozytorów Polskich w Lublinie. Ruch pojazdów został wstrzymany. Na miejscu pracują policjanci i prokurator.
Rzygać mi się chce od tych waszych komentarzy o „zbrodniczym przepisie” itd. Jesteście frustratami, którym nigdy nie powinno się dać możliwości wsiadania za kierownicę. A redakcje niech wyłączy te komentarze, zamiast karmić tych kretynów i ich poczucie krzywdy, zamachu na ich wolność zapier… ile się chce i jak się chce.
Kajfasz
Pełna zgoda. Nie powinny być puszczane żadne komentarze usprawiedliwiające bądź relatywizujące mordowanie ludzi na drogach. To tylko tworzy przyzwolenie dla dalszych drogowych zabójstw, bo ich sprawcy maja fałszywe poczucie, że mają za sobą tysiące i ludzie ich popierają.
stella
POMIDOREK MASZ RACJĘ.
Tir
Pchają się pod koła nie patrzą samochód nie zatrzyma się w sekundę.
Kloss
Kolejna zdenerwowana zagapiona w telefon, masakra, jak te baby jeżdżą.
Ja
Baba wiadomo klapki na oczy i jedzie po co hamować trzeba przecież użyć sprzęgła i zredukować bieg …. a to czarna magia
Kajfasz
Dumna przedstawicielka autkowej rasy panów – nie ma problemu z zatrzymaniem się na czerwonym świetle, przed znakiem „ustąp pierwszeństwa”, znakiem STOP-u, ale zatrzymać się przed przejściem dla pieszych to się nie godzi, bo korona z głowy spadnie.
Baunyt
Jak czytam niektórych komentarze to mam wrażenie, ze chyba są kosmitami i przelatują nad przejściami, albo w ogóle nie jeżdżą. Pieszy ma pierwszeństwo ponad wszystko. Relacja człowieka, reakcja samochodu na człowieka. To trzeba czasu. Człowiek to tylko człowiek. Piesi są samolubni, większość nawet nie zerknie tylko wio idę bo mam pierwszeństwo. Jak się coś stanie to kierowca ma zmarnowane życie to nikogo nie obchodzi kto chodzi i nigdy w życiu nie prowadził samochodu.
Obiektywny
Jeżdżę samochodem od 13 lat, mam najechane ok 200 tys. km, jeżdżę głównie po dużych i średnich miastach. Nigdy w życiu nie spotkałem tego mitycznego „pieszego z klapkami na oczach”, a codziennie spotykam kierowców, którzy nigdy w życiu nie powinni mieć prawa jeździć nawet taczką.
75% potrąceń na przejściach dla pieszych jest z winy kierowców.
Dziękuję, dobranoc.
12345
Obiektywny , życzę Ci jak najlepiej . By nigdy nie przydażyło się Tobie nic złego. Ale ostrzegam Ciebie przed tymi z klapkami na oczach. Mają czerwone światło i patrząc kierowcom głęboko w oczy potrafią wejść z premedytacją przed maskę. Piszę z doświadczenia osobistego. Są też inni bez klapek na oczach. Oni odwracają głowę i udają że nie widzą. Mam więcej przejechane od Ciebie żeby nie było. Pozdrawiam
Mr.
Chyba jeździsz miejskim bo ja spotykam codziennie takich co nawet nie raczy głowy obrócić
stella
Racja
ropa
Nie bredź. Wyjdź na ulicę i popatrz co kierowcy wyrabiają. 10 minut na Głębokiej czy np. na JP i zobaczysz, jacy kryształowi są ci kierowcy. Najwyższy czas przestać traktować ulice jak tory wyścigowe.
Paweł
Jessica przedstawicielka ma pozamiatane
.
zatrzymała się 25 metrów za przejściem. czyli 35-40 metrów dalej, niż powinna. nawet gdyby zauważyła przejście i pieszą w ostatniej chwili przed maską, to ten dystans pozwala na wyhamowanie z prędkości 100km/h.
Iwo
Wielka tragedia, owszem. Co z czynnikami, nie padało ale bylo ślisko i mokro, plus kijowy asfalt który oddaje wilgoć? To nie jest sucha nawierzchnia o zwykłej przyczepności. Nie nam to oceniać, tylko technikom.
kaczafi
Rzygać się chce od niektórych komentarzy. Rozpędźcie się, zaje…e baranka w ścianę, jeszcze raz obejrzyjcie zdjęcia z miejsca zdarzenia. Przejście jest bardzo dobrze widoczne, to było w dzień, jeżdżę tamtędy codziennie i trzeba być ślepym żeby kogoś tam nie zauważyć. Po drugie przy 50 km/h jest duża szansa że pieszy przeżyje, tutaj piesza zmarła zaraz po zdarzeniu. Fakt jej wiek mógł tu nie pomóc. ALE z drugiej strony, starsi ludzie są jeszcze wychowani po staremu, nie pchają się tak pod koła jak młode dziunie, uważają i nie wtargną Ci pod koła bo nie mają takiej pary. Co jest bardziej prawdopodobne do Was wszystkich mądrych inaczej mówię: że babcia 70 lat się nagle dowiedziała o zmianie prawa i postanowiła się wszystkim pod koła ładować bo ma prawo, mimo że przez tyle lat wychowywano ją inaczej i życie uczyło ją inaczej? Czy może że dziunia w prawdopodobnie służbowym aucie (białe kombi Skody, klasyka przedstawicieli) zapitalała ponad limit (bo 2 pasy i od świateł od samego pogotowia się ładnie leci) i nie wyhamowała? No co jest bardziej prawdopodobne? Ja do tej pory mam akcję że mnie na przejściu wyprzedzają tacy rajdowcy, czasami naprawdę mam ochotę włączyć kamerę i to wysłać gdzie trzeba bo niektórzy się chyba nigdy nie nauczą. Ludzie 50 km/h, teren zabudowany, dobrze oznaczone i dobrze widoczne przejście dla pieszych, dzień i pani w skodzie tak ostrożnie jechała że przy 50 km/h zabiła panią. Pani jej na złość wzięła i umarła. LUDZIEEEEEEEEE!
Leandoer
co ty za farmazony opowiadasz. stare baby wchodzą na przejście i nawet się nie obejrzą, bo wydaje im się, że są nieśmiertelne.
kaczafi
No ja mam ostatnio inne obserwacje, starsi ludzie wręcz mnie puszczają jak jadę samochodem, machają ręką, a młodzi z telefonami wchodzą na farta, nawet się nie rozejrzą, oczywiście to jest tylko moja subiektywna obserwacja. Mogę ja się mylić, możesz Ty się mylić.
Mieszkaniec Czechoea
Zobacz na uszkodzenia auta, potem komentuj czy pieszy wszedł czy nie, od przejscia do miejsca zatrzymania jest ok 20m czyli tyle ile potrzebuje auto do zatrzymania się z prędkości ok 50km/h. Z uszkodzeń auta można wywnioskować że kobieta uderzyła głową w słupek A co mogłoby być przyczyną śmierci. Niestety ale ani kierowca ani piesza nie zachowały należytej ostrożności przez co tragedię teraz przeżywa rodzina zmarłej jak i kierująca pojazdem.
x
od „za przejściem” do tylnego zderzaka jest 20 metrów (perspektywa, 4 długości skody kombi to ok. 20m).
a teraz pomyśl, że to przedni zderzak powinien się zatrzymać przed liniami, które znajdują się przed przejściem. z twoich wymyślonych 20 metrów robi się już 35. a to 90-100km/h.
Qwerta
Od świateł od samego pogotowia powiadasz można się ładnie rozpędzić?
To chyba nigdy tamtędy nie jeździsz. 🙂
Bo od tych świateł o których mówisz do tego przejścia dla pieszych są jeszcze dwie sygnalizacje świetlne.
Na skrzyżowaniu z Kameralną i dalej na skrzyżowaniu z Elsnera i zawsze na któryś z tych świateł się stoi.
Więc nie da rady rozpędzić się, aż od pogotowia, chyba że przelecisz nad pozostałymi skrzyżowaniami.
kaczafi
Typie czytaj ze zrozumieniem, można nie znaczy że zawsze. Zgadza się, na ogół się stoi ale co jakiś czas zdarza się dobra konfiguracja i przelatujesz sobie ładnie. I mogło się akurat trafić raz na tysiąc co gdzieś mogło się nałożyć jako dodatkowy czynnik do tego wypadku. Zobaczcie drogę hamowania.
lizak
wolniej panie kierowco nie bylo by problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Marcin
Bo przecież pieszy ma pierwszeństwo ……niech dalej robią z pieszych święte krowy , będzie więcej trupów na drogach ….
Marriano
Ładnie musiała zapier*alac… Taka babę kierowcę na Syberię powinni zesłać i obowiązkowo do obciągania…
Rzygać mi się chce od tych waszych komentarzy o „zbrodniczym przepisie” itd. Jesteście frustratami, którym nigdy nie powinno się dać możliwości wsiadania za kierownicę. A redakcje niech wyłączy te komentarze, zamiast karmić tych kretynów i ich poczucie krzywdy, zamachu na ich wolność zapier… ile się chce i jak się chce.
Pełna zgoda. Nie powinny być puszczane żadne komentarze usprawiedliwiające bądź relatywizujące mordowanie ludzi na drogach. To tylko tworzy przyzwolenie dla dalszych drogowych zabójstw, bo ich sprawcy maja fałszywe poczucie, że mają za sobą tysiące i ludzie ich popierają.
POMIDOREK MASZ RACJĘ.
Pchają się pod koła nie patrzą samochód nie zatrzyma się w sekundę.
Kolejna zdenerwowana zagapiona w telefon, masakra, jak te baby jeżdżą.
Baba wiadomo klapki na oczy i jedzie po co hamować trzeba przecież użyć sprzęgła i zredukować bieg …. a to czarna magia
Dumna przedstawicielka autkowej rasy panów – nie ma problemu z zatrzymaniem się na czerwonym świetle, przed znakiem „ustąp pierwszeństwa”, znakiem STOP-u, ale zatrzymać się przed przejściem dla pieszych to się nie godzi, bo korona z głowy spadnie.
Jak czytam niektórych komentarze to mam wrażenie, ze chyba są kosmitami i przelatują nad przejściami, albo w ogóle nie jeżdżą. Pieszy ma pierwszeństwo ponad wszystko. Relacja człowieka, reakcja samochodu na człowieka. To trzeba czasu. Człowiek to tylko człowiek. Piesi są samolubni, większość nawet nie zerknie tylko wio idę bo mam pierwszeństwo. Jak się coś stanie to kierowca ma zmarnowane życie to nikogo nie obchodzi kto chodzi i nigdy w życiu nie prowadził samochodu.
Jeżdżę samochodem od 13 lat, mam najechane ok 200 tys. km, jeżdżę głównie po dużych i średnich miastach. Nigdy w życiu nie spotkałem tego mitycznego „pieszego z klapkami na oczach”, a codziennie spotykam kierowców, którzy nigdy w życiu nie powinni mieć prawa jeździć nawet taczką.
75% potrąceń na przejściach dla pieszych jest z winy kierowców.
Dziękuję, dobranoc.
Obiektywny , życzę Ci jak najlepiej . By nigdy nie przydażyło się Tobie nic złego. Ale ostrzegam Ciebie przed tymi z klapkami na oczach. Mają czerwone światło i patrząc kierowcom głęboko w oczy potrafią wejść z premedytacją przed maskę. Piszę z doświadczenia osobistego. Są też inni bez klapek na oczach. Oni odwracają głowę i udają że nie widzą. Mam więcej przejechane od Ciebie żeby nie było. Pozdrawiam
Chyba jeździsz miejskim bo ja spotykam codziennie takich co nawet nie raczy głowy obrócić
Racja
Nie bredź. Wyjdź na ulicę i popatrz co kierowcy wyrabiają. 10 minut na Głębokiej czy np. na JP i zobaczysz, jacy kryształowi są ci kierowcy. Najwyższy czas przestać traktować ulice jak tory wyścigowe.
Jessica przedstawicielka ma pozamiatane
zatrzymała się 25 metrów za przejściem. czyli 35-40 metrów dalej, niż powinna. nawet gdyby zauważyła przejście i pieszą w ostatniej chwili przed maską, to ten dystans pozwala na wyhamowanie z prędkości 100km/h.
Wielka tragedia, owszem. Co z czynnikami, nie padało ale bylo ślisko i mokro, plus kijowy asfalt który oddaje wilgoć? To nie jest sucha nawierzchnia o zwykłej przyczepności. Nie nam to oceniać, tylko technikom.
Rzygać się chce od niektórych komentarzy. Rozpędźcie się, zaje…e baranka w ścianę, jeszcze raz obejrzyjcie zdjęcia z miejsca zdarzenia. Przejście jest bardzo dobrze widoczne, to było w dzień, jeżdżę tamtędy codziennie i trzeba być ślepym żeby kogoś tam nie zauważyć. Po drugie przy 50 km/h jest duża szansa że pieszy przeżyje, tutaj piesza zmarła zaraz po zdarzeniu. Fakt jej wiek mógł tu nie pomóc. ALE z drugiej strony, starsi ludzie są jeszcze wychowani po staremu, nie pchają się tak pod koła jak młode dziunie, uważają i nie wtargną Ci pod koła bo nie mają takiej pary. Co jest bardziej prawdopodobne do Was wszystkich mądrych inaczej mówię: że babcia 70 lat się nagle dowiedziała o zmianie prawa i postanowiła się wszystkim pod koła ładować bo ma prawo, mimo że przez tyle lat wychowywano ją inaczej i życie uczyło ją inaczej? Czy może że dziunia w prawdopodobnie służbowym aucie (białe kombi Skody, klasyka przedstawicieli) zapitalała ponad limit (bo 2 pasy i od świateł od samego pogotowia się ładnie leci) i nie wyhamowała? No co jest bardziej prawdopodobne? Ja do tej pory mam akcję że mnie na przejściu wyprzedzają tacy rajdowcy, czasami naprawdę mam ochotę włączyć kamerę i to wysłać gdzie trzeba bo niektórzy się chyba nigdy nie nauczą. Ludzie 50 km/h, teren zabudowany, dobrze oznaczone i dobrze widoczne przejście dla pieszych, dzień i pani w skodzie tak ostrożnie jechała że przy 50 km/h zabiła panią. Pani jej na złość wzięła i umarła. LUDZIEEEEEEEEE!
co ty za farmazony opowiadasz. stare baby wchodzą na przejście i nawet się nie obejrzą, bo wydaje im się, że są nieśmiertelne.
No ja mam ostatnio inne obserwacje, starsi ludzie wręcz mnie puszczają jak jadę samochodem, machają ręką, a młodzi z telefonami wchodzą na farta, nawet się nie rozejrzą, oczywiście to jest tylko moja subiektywna obserwacja. Mogę ja się mylić, możesz Ty się mylić.
Zobacz na uszkodzenia auta, potem komentuj czy pieszy wszedł czy nie, od przejscia do miejsca zatrzymania jest ok 20m czyli tyle ile potrzebuje auto do zatrzymania się z prędkości ok 50km/h. Z uszkodzeń auta można wywnioskować że kobieta uderzyła głową w słupek A co mogłoby być przyczyną śmierci. Niestety ale ani kierowca ani piesza nie zachowały należytej ostrożności przez co tragedię teraz przeżywa rodzina zmarłej jak i kierująca pojazdem.
od „za przejściem” do tylnego zderzaka jest 20 metrów (perspektywa, 4 długości skody kombi to ok. 20m).
a teraz pomyśl, że to przedni zderzak powinien się zatrzymać przed liniami, które znajdują się przed przejściem. z twoich wymyślonych 20 metrów robi się już 35. a to 90-100km/h.
Od świateł od samego pogotowia powiadasz można się ładnie rozpędzić?
To chyba nigdy tamtędy nie jeździsz. 🙂
Bo od tych świateł o których mówisz do tego przejścia dla pieszych są jeszcze dwie sygnalizacje świetlne.
Na skrzyżowaniu z Kameralną i dalej na skrzyżowaniu z Elsnera i zawsze na któryś z tych świateł się stoi.
Więc nie da rady rozpędzić się, aż od pogotowia, chyba że przelecisz nad pozostałymi skrzyżowaniami.
Typie czytaj ze zrozumieniem, można nie znaczy że zawsze. Zgadza się, na ogół się stoi ale co jakiś czas zdarza się dobra konfiguracja i przelatujesz sobie ładnie. I mogło się akurat trafić raz na tysiąc co gdzieś mogło się nałożyć jako dodatkowy czynnik do tego wypadku. Zobaczcie drogę hamowania.
wolniej panie kierowco nie bylo by problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bo przecież pieszy ma pierwszeństwo ……niech dalej robią z pieszych święte krowy , będzie więcej trupów na drogach ….
Ładnie musiała zapier*alac… Taka babę kierowcę na Syberię powinni zesłać i obowiązkowo do obciągania…