Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

To dzięki nim bezdomni w Lublinie mogą przetrwać zimę. Towarzyszyliśmy „Gorącemu Patrolowi” (zdjęcia, wideo)

Każdego wieczoru wyruszają do działkowych altanek i pustostanów, w których przebywają bezdomni, aby zapewnić im często jedyny w ciągu dnia ciepły posiłek. Mieliśmy okazję towarzyszyć wolontariuszom i ratownikom z Ochotniczej Służby Ratowniczej w Lublinie w tej wyjątkowej i niezwykle szczytnej akcji.

18 komentarzy

  1. Miałem podobnie. Chciałem gościowi dać pracę z noclegiem, a on odparł, że robić to nie będzie. Praca miał dotyczyć rąbania drzewa i podcinania krzewów więc ciężka by nie była, a i specjalistycznej wiedzy nie potrzeba. Ale jak nie to nie. Im takie życie po prostu odpowiada, a że zimno to tylko chwilowe nieudogodnienie…

  2. komu wy pomagacie ?

    Kogo wy żałujecie ? zgadza się są wyjątki ze ktoś stał się bezdomnym pzrez jakieś zrządzenie losu ..ale to są wyjątki …jeden na 100 a w praktyce pewnie znacznie rzadziej…przecież 99.9% z nich to nieroby ,którzy nigdy nie skalali i nie skalają się zadną pracą ,bo jedyna ich „myśl przewodnia ” to „skad tu wziaść żeby się napić ” …jak już są tacy wspaniałomyślni którzy ich dokarmiają ,to niech może lepiej im zaproponuje jakąś pracę …nawet jakąś prostą symboliczną nie brakuje jej zimą …odsniezanie itp…założymy się że zaden nie skorzysta ?

  3. Fakt „szczytna akcja ” …pomocy nierobom i alkoholikom ,którzy podobnie jak politycy ,nie skalali i nie skalają sie żadną pracą

Z kraju