Jedna z biłgorajskich restauracji zorganizowała akcję "Ciepły posiłek dla potrzebujących" w ramach którego każda osoba, które znajduje się w trudnej sytuacji otrzyma gorącą zupę. Ma to pomóc w przetrwaniu ciężkiego okresu zimowego.
Im większy mróz na dworze, tym bardziej zagrożone stają się osoby bezdomne czy też upojone alkoholem. Są już pierwsze przypadki, kiedy to uratowano ich życie.
Przy Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie powołany został koordynator ds. bezdomności. Będzie on odpowiadał m.in. za współpracę i dynamiczną wymianę informacji między służbami, w zakresie wsparcia osób bezdomnych.
Wytyczne dotyczące wsparcia żywnościowego osób objętych kwarantanną domową, które mieszkają samotnie lub są niepełnosprawne, otrzymały dzisiaj wszystkie gminy i miasta w naszym regionie. To samo dotyczy osób bezdomnych oraz ubogich, których dzieci korzystały z bezpłatnych posiłków w szkołach.
Już od kilkunastu lat, wraz z nadejściem okresu jesienno - zimowego, wolontariusze niosą pomoc osobom bezdomnym i potrzebującym w przetrwaniu najtrudniejszej dla nich pory roku. Zapewniają gorącą zupę, cieplejsze ubrania a także podstawowe leki.
Każdego wieczoru wyruszają do działkowych altanek i pustostanów, w których przebywają bezdomni, aby zapewnić im często jedyny w ciągu dnia ciepły posiłek. Mieliśmy okazję towarzyszyć wolontariuszom i ratownikom z Ochotniczej Służby Ratowniczej w Lublinie w tej wyjątkowej i niezwykle szczytnej akcji.
Na kary dożywotniego pozbawienia wolności zostali skazani dwaj bezdomni, którzy odpowiadali za zabójstwo dwójki swoich znajomych. Obie zbrodnie zostały popełnione bez wyraźnego powodu. Sprawcy mieli też kryminalną przeszłość.
Spłonęła jedna z altanek na terenie ogródków działkowych w Lublinie. Przebywała w niej dwójka bezdomnych. Udało im się uciec.
Lubelska Grupa Food Not Bombs w tym roku obchodzi 18. urodziny. Od 18 lat, od końca jesieni do wczesnej wiosny można ich spotkać w każdą sobotę pod Bramą Krakowską z termosem gorącej zupy.
Po raz kolejny sprawdzanie miejsc, gdzie zimą mogą przebywać osoby bezdomne, przyniosło skutek. W jednym z opuszczonych budynków znaleziono mężczyznę w ciężkim stanie. Do rana mógł nie przeżyć.