"Pampion" wyjaśniał, że w dniu, kiedy doszło do napadu, nie było go w Polsce, "Maniek" zapewnia, iż tego wieczoru prowadził trening na siłowni, a "Niuniek" nie chciał nic mówić. Oskarżeni o napad na pracownię Jubilerską w Lublinie podtrzymali w sądzie, że nie przyznają się do zarzucanego im czynu.
Trzech mężczyzn zostało oskarżonych o napad na pracownię jubilerską w Lublinie. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że w sprawę zamieszanych jest więcej osób. Pomagali oni sprawcom m.in. w przygotowaniach jak też później, w upłynnianiu łupu.
Wczoraj późnym wieczorem miał miejsce napad na jednego z lubelskich jubilerów. Sprawców na razie nie udało się zatrzymać. Policjanci prowadzą zakrojone na szeroką skalę działania w tej sprawie.
Chciał uniknąć zderzenia z autem, którego kierowca nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Zderzył się jednak z jadącym z naprzeciwka fordem.