Do nietypowego zdarzenia doszło dzisiaj po południu w Lublinie. W ruchomych elementach samochodu został uwięziony kot. Wcześniej wygrzewał się na silniku.
Sporo trudu musiał włożyć sprawca, który w ostatnich dniach zdewastował pozostawione przed blokiem auto. Policja nie otrzymała zgłoszenia w tej sprawie.
Zwracamy się z apelem do osób, dla których nie jest obojętny los chorych dzieci. Tym razem w imieniu rodziców chorej 9-letniej Kingi prosimy o wsparcie zakupu samochodu specjalnie przystosowanego do jej przewozu.
Udało nam się ustalić, co tak naprawdę wydarzyło się w poniedziałek w pobliżu przejścia granicznego Hrebenne – Rawa Ruska. Samochodem, który został zaatakowany, podróżowała czwórka mieszkańców Lublina. Całe zdarzenie mogło zostać wywołane nieporozumieniem.
Do groźnego incydentu doszło na drodze prowadzącej do przejścia granicznego Hrebenne - Rawa Ruska. W protestujących Ukraińców miał wjechać samochód z Lublina. Początkowo twierdzono, że należy on do polskiego konsula.
Po raz kolejny nieostrożność i brak wyobraźni doprowadziły do groźnego wypadku przy pracy. Podczas naprawy auto przygniotło znajdującego się pod nim mężczyznę.
Jaki cel miała osoba, bądź też osoby, wybijając cztery szyby w zaparkowanym przed garażem aucie, nie wiadomo. Pewne jest, że szkody są spore.