W minioną sobotę nietrzeźwy kierowca uderzył skodą w betonowy przepust. 19-latek miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.
Siedem lat temu odebrano mu uprawnienia do kierowania, nie było to jednak dla niego przeszkodą, aby znów wsiadać za kierownicę. I to pod znacznym wpływem alkoholu.
W sobotę wieczorem w miejscowości Machów doszło do dachowania auta osobowego. Do szpitala trafiła trójka dzieci.
Kolejny kierowca, który po pijanemu wsiadł za kierownicę auta, nie dojechał do celu. Podróż zakończył taranując ogrodzenie posesji.
Dzisiaj wieczorem policjanci zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę. Chciał odjechać sprzed hotelu, jednak miał problemy z dojściem do auta.
Doprowadził do dwóch kolizji, potem zaczął uciekać. Pijanego kierowcę zatrzymali policjanci.
Parczewscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę citroena. Mężczyzna przewoził w pojeździe dwójkę małych dzieci.
W takim stanie wsiadł do auta, że pogubił się na rondzie. 47-latek na długo zapamięta swoje urodziny i jazdę samochodem z prawie 3 promilami.
Pijany kierowca uciekając przed świadkiem, który starał się go zatrzymać, doprowadził do wypadku. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Miniona doba pokazała, że nietrzeźwi kierowcy nie robią sobie nic z ilości promili w organizmie. W sumie na "podwójnym gazie" w regionie wpadło 14 kierujących.
Po raz kolejny pijany kierowca doprowadził do groźnego wypadku. Zjechał na przeciwległy pas jezdni i czołowo zderzył się z jadącym z naprzeciwka autem.
W miniony czwartek na drodze krajowej nr 82 policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna jechał wężykiem, a podczas jazdy popijał alkohol.
Przed sądem stanie 55-letni mieszkaniec gminy Milejów. Mężczyzna wsiadł za kierownicę seata mając blisko 3 promile alkoholu, co więcej nie posiadając uprawnień do kierowania.
Trzech mężczyzn zostało ujętych po pościgu w wykonaniu mieszkańców Kalinówki. Widząc, że kierowca i pasażerowie rozbitego auta zaczynają się oddalać, ruszyli za nimi.
Bialscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który dwukrotnie wsiadł pijany za kierownicę pojazdów. Za pierwszym razem 23-latek wjechał na pole uprawne, za drugim doprowadził do kolizji.