Od początku powstania kopalni w Bogdance węgiel wozi PKP Cargo. Pracownicy lubelskiego zakładu spółki alarmują jednak, że kontrakt ten może zostać właśnie utracony na rzecz przewoźników z Czech i Wielkiej Brytanii.
Kopalnia w Bogdance zmniejszy wydobycie węgla. Nie dość, że rosną jego zapasy na przykopalnianych składach to jeszcze główny odbiorca zapowiedział, że nie potrzebuje już tyle surowca.
Wiadomo już, za ile Skarb Państwa chce przejąć kopalnię w Bogdance. Dziś większościowy właściciel, spółka Enea, poinformowała o wpłynięciu oferty. Kurs akcji od razu się umocnił.
Na nieużywanych przez kopalnię terenach w gminach Puchaczów i Cyców zbudowane zostaną farmy fotowoltaiczne. Uzyskana z nich energia elektryczna trafi na potrzeby kopalni. W ten sposób spółka ma znacznie obniżyć koszt zakupu prądu.
Od dzisiaj już oficjalnie kontrolę nad kopalnią w Bogdance sprawuje Rada złożona w większości przez osoby z grupy Enea. Powołano ją na zgromadzeniu akcjonariuszy.
Główny odbiorca węgla z kopalni w Bogdance zerwał obowiązującą jeszcze 10 lat umowę. Jak wyjaśnia, lubelski węgiel jest za drogi a kopalnia nie była skłonna do obniżenia ceny.