Bardzo duże utrudnienia czekają kierowców podróżujących trasą Lublin - Warszawa. Droga w obu kierunkach jest zablokowana. Nie wiadomo jeszcze jak długo potrwają utrudnienia.
We wtorek rano na drodze krajowej nr 74 doszło do zderzenia pojazdu ciężarowego z osobowym. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
W czwartek rano kierowca ukraińskiej ciężarówki postanowił skrócić sobie drogę. Po chwili pojazd utknął.
W środę rano na drodze krajowej nr 12 doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Ciężarówka wpadła w poślizg, a następnie uderzyła w barierki, przejechała przez chodnik i zatrzymała się na ogrodzeniu posesji.
Na szczęście bez obrażeń u kierowcy zakończyło się wczorajsze zdarzenie w powiecie biłgorajskim. Samochód ciężarowy wpadł tam do rowu.
We wtorek przed południem w Bychawie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Pojazd ciężarowy przewożący buraki spadł ze skarpy i przewrócił się.
W czwartek wieczorem na drodze krajowej nr 19 doszło do potrącenia pieszego przez pojazd ciężarowy. Poszkodowany trafił do szpitala.
Groźny wypadek miał miejsce dzisiaj po południu w miejscowości Piotrawin. Jedna osoba została ranna.
Kończą się utrudnienia w ruchu, jakie od kilku godzin występują na ul. Jana Pawła II w Lublinie. Zanim jednak rozładują się korki, może minąć jeszcze sporo czasu.
Przez kilkadziesiąt minut występowały spore utrudnienia w ruchu na Drodze Męczenników Majdanka. Zderzyły się tam dwa auta.
W poniedziałek po południu na drodze pomiędzy Starym Zadybiem a Stryjem doszło do przewrócenia się pojazdu ciężarowego. Droga była zablokowana przez kilka godzin.
Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie obywatel Ukrainy zatrzymany przez funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Dorohusku. Mężczyzna próbował przekupić funkcjonariusza.
W sobotę rano na drodze krajowej nr 48 doszło do przewrócenia się pojazdu ciężarowego. Całkowicie zablokowany jest przejazd w obu kierunkach.
Obywatel Białorusi jechał zygzakiem ciężarówką po drodze krajowej nr 19. Po zatrzymaniu okazało się, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Całą noc trwał przeładunek mięsa z naczepy ciężarówki, która wczoraj wieczorem wpadła do rowu. Przyczyną zdarzenia był silny podmuch wiatru.