Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Sygnał od Czytelnika. „Motoryzacyjna dzicz” nie daje spać mieszkańcom

Czytelnik w przesłanym do nas mailu narzeka na nocne wyścigi na ul. Poniatowskiego, a ich uczestników nazywa „motoryzacyjną dziczą”. Ciągłe piłowanie silników, pisk opon, czy głośne wydechy – to główne bolączki mieszkańców Lublina, na terenie różnych dzielnic.

67 komentarzy

  1. Ryby w Odrze też wytruł Tusk

  2. Policja będzie miała wszystko pod kontrolą. Jak będzie bo na razie jej nie ma.

  3. Był tor,jest osiedle. Motoryzacyjna dzicz,tak jak rowerzysci czy skejci,też chce sie bawić ?

  4. Spółdzielczości pracy chamy bez tłumików całą noc wyścigi policji brak.

  5. Dzwonić non stop na policję zagłuszanie ciszy nocnej robić zdięcia tym burczącyn szrotom.

  6. To samo dzieje się na całej długości Racławickich. Może ktoś to wreszcie odpowiednio nagłośni.

  7. Mówią że zabrali tor w Lublinie pod budowę osiedla. Racja. Ale na tor w Ułęzu nie chce się już jeździć? Bo dlaczego?

    • Bo dlatego, że na torze, to trzeba umieć jeździć?

    • A ty też byś jeździł 70 km po pracy żeby pojeździć rowerem hulajnoga czy innym pojazdem. Wiem że ulica to nie rozwiązanie ale zamiast budować kolejny nie używany stadion piłkarski można było zbudować motoarene czy kompleks torów plus np. tor żużlowy. I to za mniejsze pieniądze i z ochroną akustyczną.

    • Bo na ten tor jest 70km w jedną stronę? I nikomu się to nie opłaca

  8. Mieszkaniec Lublina

    @robi to tam jest tor?? Nie wiedziałem, cały czas żyłem w przekonaniu że tam jest jedynie płyta lotniskowa 😉 najlepiej pozamykać wszystkie tory i zostawić tylko 1 w PL i mieć pretensje do tych piratów drogowych że „czemuż ci niby kierowcy nie jeżdżą po torze skoro mają taką możliwość?”
    Moze jednak stańmy wszyscy po jednej stronie żeby powstał tor w miejscu, w którym ludzie by z niego korzystali:) (nie dziurawa płyta lotniskowa)
    Zrozumcie że tym ludziom odbiera się pasję do Motorsportu (jaki budżet takie samochody) i żeby nie było nie stoję po stronie tych co jeżdżą samochodami bez hamulców i stwarzają ryzyko niemalże stojąc w miejscu.
    Mieszkam w okolicach Czechowa i jakoś nie mam problemu z zaśnięciem, ale jak ktoś ma takowe dolegliwości i przy okazji słyszy pisk opon i ryczące niczym prehistoryczne monstrum silniki to oczywiście jest na co zgonić bezsenne noce 🙂

  9. Nie ma ,bo woli łapać rowerzystów i tych pod sklepem-oni im raczej nie uciekną?!

  10. Słupcza pod sandomierzem w nocy jest masakra,goscie nie rozumieją ,że niektórzy na wsi wstają do dnia,a oni rajdy sobie urządzają,do koleżki na szczytniki!!Aż dziw ,że policja to olewa,bo to jest nagminne!!!