Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sygnał od Czytelnika. Dzikie wysypisko książek w przydrożnym zagajniku (zdjęcia)

Nasz Czytelnik natrafił na dzikie wysypisko książek pod Lublinem. Jak pisze, dziwi go takie zachowanie, bo przecież książki można oddać na makulaturę, albo po prostu wystawić pod śmietnikiem.

21 komentarzy

  1. Czegos tu nie rozumię. Ktoś miał czas napisać do lublin112 a to zajmuje kilka minut. Telefon do służb to kilkanaście sekund.

  2. Ludzie to bezmózgi!!! Książki to historia!!! dzisiaj nie maja wartości a za 20 lat sprzedałby je z zyskiem a jak nie chce tyle czekać niech odda je!!! Ile kosztuje wywóz śmieci?! Wstyd ze mamy świadomość jesteśmy w UE a robimy akcje jak Ukraińcy czy Rosjanie

  3. Dobra dajcie bliższe namiary podjadę i zabiorę na podpałkę.

Z kraju