Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Stażyści kosili trawniki, zapłacono im za montaż kolektorów słonecznych. Wójt gminy skazany

W ramach unijnego szkolenia mieli zajmować się montażem kolektorów słonecznych. Otrzymali za to też wynagrodzenie. Okazało się jednak, że ich praca polegała na porządkowaniu okolicy i koszeniu trawników. Stanęli przed sądem razem z wójtem.

12 komentarzy

  1. No cóż. Jak to na stażu.

  2. Na stażu nikt nie wykonuje pracy związanej ze swoim stanowiskiem.
    Nie twierdzę, że to dobrze, tylko że tak jest…

  3. Po pierwsze już w 2017 kwota 2130 brutto miesięcznie nie była niczym innym niż zapomogą i ciężko to nazwać pensją dla ogrodnika, a co dopiero wynagrodzeniem dla ludzi chodzących po dachach i znających się technicznie.
    Dla sądu wszystko jest zero jedynkowe. Życie jest bardziej skomplikowane.

    • Niektórzy tyle zarabiali. A kwestia wysokości wynagrodzenia nie ma tu znaczenia. Oszustwo to oszustwo.

  4. Co się dzieje z tymi ludźmi.

  5. Znowu będą kosić? Teraz sezon na odśnieżanie, usuwanie oblodzeń. Sąd gra w jednej drużynie z wójtem względem zlecania pracy?

  6. Brak info Z jakiego chlewu ten wuj..

  7. Jak byłam na stażu na stanowisku administracyjnym to kazali mi po domach chodzić (samej 20 latce), i stan wodomierzy spisywać. O proteście nie było mowy. Może i w tym przypadku stażyści nie mieli wyboru

  8. Tu bardziej chodzi o pieniądze z UE.
    Pewnie każdy ma już świadomość, że część tych szkoleń to fikcja, albo wyrzucanie pieniędzy w błoto.
    Co prawda są już kontrole, ale one weryfikują tylko, czy szkolenie się odbyło, a nie czy w ogóle miało ono sens.

  9. Jak zwykle szaraki dostali naj wiecej po d….. Pzeciez bogaci nie poszli na staz. To sie dorobili.

  10. A od kiedy stażysta ma prawo decydować, które polecenia służbowe będzie realizować, a których odmówi? Przecież to nonsens! Prosta droga do wylotu ze stażu. Pracodawca – w tym przypadku gmina reprezentowana przez wójta – decyduje, co przyuczający się pracownik powinien robić i żadne dyskusje oraz wskazywanie palcem na zapisy w projekcie (umowie) nie mają sensu, bo out z firmy.

Z kraju