Staranował przed przejściem renaulta, zjechał ze schodów i uciekł (zdjęcia)
13:48 13-02-2019
Do zdarzenia doszło w środę tuż po godzinie 12 na al. Andersa w Lublinie. W rejonie kładki dla pieszych zderzyły się dwa samochody osobowe, oba marki Renault. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja.
Jak wstępnie ustalono oba pojazdy jechały w kierunku ul Mełgiewskiej. Kierująca Renault Clio kobieta zatrzymała się przed przejściem dla pieszych. Po chwili w tył jej auta uderzył kierowca Renault Laguna.
Sprawca widząc co się stało, zaczął uciekać nie interesując się losem poszkodowanej. Wjechał najpierw na chodnik, następnie zjechał po schodach i skierował się w stronę pobliskiego osiedla.
Na jednej z uliczek porzucił uszkodzony pojazd i uciekł pieszo. Jak wyjaśniali świadkowie, wraz z nim podróżowało dwoje pasażerów. Oni również oddalili się z miejsca zdarzenia.
Teraz policjanci prowadzą poszukiwania sprawcy kolizji. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Przez blisko godzinę występowały utrudnienia w ruchu. Obecnie przejazd odbywa się bez problemów.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, nadesłane – Mariusz)
A może to Bozia ma już dość uprzejmych idiotów i ją ukarała za nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściami?
Wstyd! Nie raz widzę jak osoba czeka na przejściu, deszcz pada, 10 samochodów przejeżdża i nikt się nie zatrzyma. Trzeba puszczać pieszych, myślę że pani nie zrobiła awaryjnego hamowania.
Co tam bandyta drogowy, który uciekł z miejsca zdarzenia. Zlinczuj kierowcę, który umożliwił człowiekowi przejść na drugą stronę jezdni, bo buraki w burakowozach jadą i jadą. Trochę kultury na drodze.
Nieuzasadniony to jest twój wpis…
Przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym też się lepiej nie zatrzymywać, bo ktoś może w nas wjechać.
ten co uciekł to wzór kierowcy dla Ciebie
Pewnikiem jakiś neje…..bus lub po niezłych dropsach. Od razu utylizacja śmiecia
Pijane albo naćpane studenty pewnie …..
typowy patus z osiedla robotniczego
W sumie to nie wiadomo, czy nikt nie ucierpiał, skoro troje delikwentów zbiegło. Adrenalina robi swoje.
Rejestracja sama mówi za siebie LUB, a uciekli bo zapomnieli wspomnieć, że kierowca wjechał w ślepą uliczkę i nie miał jak dalej jechać.
może jednak pijany był i uciekł ..i potem wytrzeźwiał