Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sprawdzili lubelskie lokale z kebabem oraz kuchnią chińską i włoską. Tylko w dwóch nie było zastrzeżeń

Ser sałatkowy zamiast fety, mięso wołowo – indycze w kebabie z baraniny, brak składu w gotowych produktach czy też przeterminowane produkty. To główne grzechy lokali serwujących m.in. potrawy kuchni chińskiej czy tureckiej. W 11 na 13 skontrolowanych obiektów inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości.

50 komentarzy

  1. Kupującym jedzenie w lokalach zawsze współczuje i podziwiam odwagę …wolę suchą bułke niż jakieś „wynalazki z lokalów „…takze smacznego życze wszyskim klientom lokali gastronomicznych ,a ja sobie kanapkę idę zrobić

  2. Podstawowa zasada biznesu – tanio wyprodukować, drogo sprzedać. Żarcie byle jakie, bo klient się nie dowie składu. Produkty słabej jakości, bo jeśli będą dobre, to klient nie wróci tak prędko, jak wtedy, gdy produkt przestanie działać, albo się uszkodzi. Kto nie stawia na zaniżanie kosztów produkcji, ten nie zostanie asem biznesu, bo lepsze wyniki (choćby do czasu kontroli) będzie miał typowy Janusz-dziad.

  3. Inspekcja robi swoje, ale chyba tylko dla własnych zysków, skoro nie informuje opinii publicznej, kto w czym zawinił, a u kogo można zjeść bez strachu. Co z tego, że wiemy, ile lokali było OK, a ile nie, skoro nie wiadomo, kto robi ludzi w balona, a kto uczciwie prowadzi swój biznes i szanuje klientów, nie mając niczego do ukrycia. A jeżeli ktoś się czymś zatruje, to wtedy inspekcja przeprosi klienta za brak informacji publicznej?

  4. W lokalu z kebabem na miasteczku akademickim UMCS, zaraz za akademikami A i B idąc w kierunku AOS-u pani (a w zasadzie młoda dziewczyna) nie przestrzega podstawowych zasad higieny. Wydaje pieniądze, a później „nieuzbrojonymi” rękoma robi jedzenie. Stałam ze znajomymi w kolejce i widziałam, jak gościu przyszedł mocno nagięty, stanął w kolejkę, ale że ta była długa, poszedł się odlał gdzieś w krzaki. Po chwili wrócił, zamówił kebsa, zapłacił i chyba nie muszę mówić jaka była nasza reakcja… Zwinęliśmy się natychmiast!!!

  5. Hmmm, od razu przypomina mi się Wiesław Michnikowski z za…o filmu z iście super scenką. I ciekawi mnie ile tutaj osób wie, o czym piszę … O jaką scenkę chodzi i z jakiego filmu?

    A tak a propos kontroli i kar, to totalna mistyfikacja. Śmiechu warte te ich wyniki, a jeszcze śmieszniejsze są kary, jakieś mandaciki. Zamknięty lokal na parę dni i kara kilku tys. lub % od obrotu to przynajmniej by zabolało i raczej nie warte by było ryzyka. To jest tak samo jak z mandatami dla kierowców, którzy śmieją się prosto w twarz i mają to w głębokim poważaniu.

    Jak nie zaboli to dla takich tylko raj!

  6. mięso wołowo – indycze w kebabie z baraniny,czy jest test który odróżni mięso indycze od gołębiego? bo to moze było wołowo- gołębie,albo kocio-gołębie a może i -gołębie kto to wie?

  7. Na kant d.. mi taka kontrola. Skoro nie wiem o jakie lokale chodzi, to darujcie sobie kontrolowanie. Za publiczne pieniądze, a ukrywacie jakby to robił prywaciarz. Wiem, ale nie powiem. Żenada.

  8. Jak można jeść na mieście przecież wiadomo że wszędzie sprzedaja przeterminowany syf kasa się liczy nie klient ludzie zacznijcie gotować sami nic trudnego.

  9. Po kiego fiuta to sprawdzać skoro każdy normalny o tym wie. Korytko dla studencinów i innych przyjezdnych ” czerstwych bukietów” Dokładnie tak jak w całej Europie.
    Nigdy takiego g…. nie jadam ale……. ja mam czas i możliwości żeby jedzenie gotować i przygotować tak jak lubię. Czego i Wam życzę.

  10. Jak mnie wkurzają takie artykuły. Co on wnosi? Nic. Jak się pisze o kontroli to wypadałoby podać jej wyniki z nazwami lokali.

    • Szanowna Mloda0444, gdyby Polskie prawo chroniło obywateli, a nie kombinatorów, z pewnością nazwy te by były podane. A tak cóż, zostały utajnione.

      • Prawo nie zabrania jednak podawania kto jest uczciwy (i nie jest to kryptoreklama a stan faktyczny), zatem nazwy lokali gdzie było ok. można by upublicznić.

    • kontrola jest to rodzina i tyle

    • Jak nie wiesz po co to juz tłumaczę. To się nazywa klikbajt.

Z kraju