Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sędzia kazał zdjąć oskarżonemu kajdanki. Mężczyzna uciekł z własnej rozprawy, jest już w rękach policji

Miał odpowiadać za wymuszenia rozbójnicze, wprowadzenie do obrotu narkotyków oraz pobicie. Postanowił jednak uniknąć kary i uciec z sali sądowej. Długo nie cieszył się wolnością.

16 komentarzy

  1. Sądzi się ludzi wolnych, stąd też najgroźniejszy bandyta odpowiada bez „biżuterii”.
    Chcecie oglądać ludzi w klatkach to won do Rosji.

  2. Jak widać na tym przykladzie nie masz racji

  3. profesor mniodek

    dobry wujcio niech płaci za akcje

  4. Wejść do sądu najwuraźniej trudniej, niż z niego wyjść… Ochroniarze na urlopie?

  5. No i teraz powinna wkroczyc komisja nadzorujaca sady i powinna odebrac sedziemu prawo do orzekania. Tak powinna dzialac reforma sadow pisowscy amatorzy.

    • Dociekliwy to nie pisowskie sądy tylko peowskie. Pis nie może nic zrobić bo sędziowie to kasta która bojkotuje wszystkie reformy sądownictwa. Stąd na przekór PIS wydają łagodne wyroki albo uniewinniają bandytów

    • wskaż przepis, który został złamany?

  6. Wolny człowiek

    Hehehe pewnie oglądał Najmro.

  7. Ale gość. Jakby został to sędzia za dobre sprawowanie jeszcze by zawiasy dała, a tak będą długie lata w mamrze.

  8. Że z tą patologią nik porządku nie potrafi zrobić.

  9. a sedzia naiwny czy w nim w zmowie? bo tego nie napisali w artykule

  10. „Mężczyzna uciekł z własnej rozprawy” – gdyby nie był oskarżony, to by się to nazywało „opuszczeniem sali rozpraw”. Normalne, że gdy ucieka się ze sprawy w sądzie, to z własnej.

Z kraju