Sędzia kazał zdjąć oskarżonemu kajdanki. Mężczyzna uciekł z własnej rozprawy, jest już w rękach policji
15:27 06-07-2022
We wtorek w Lublinie policjanci zatrzymali Piotra M., który od ubiegłego tygodnia ściągany był w całym kraju po tym, jak uciekł z sali sądowej. Mężczyzna w dniu 29 czerwca został doprowadzony z aresztu śledczego w Rzeszowie do budynku sądu w Stalowej Woli. Odbywała się tam jego rozprawa, gdzie miał odpowiadać za wymuszenia rozbójnicze, wprowadzenie do obrotu narkotyków oraz pobicie.
Na polecenie sądu oskarżonemu zdjęte zostały kajdanki. 31-latek tylko na to czekał. Po chwili przeskoczył przez barierkę i biegiem skierował się na korytarz. Następnie uciekł z budynku. Jego poszukiwania rozpoczęła policja. Przeczesywano zarówno ulice miasta, jak też miejscowość Zaklików, skąd mężczyzna pochodzi. Nie przyniosło to jednak skutku.
W ostatnich dniach funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany ma się ukrywać na terenie Lublina. Policjanci przygotowali zasadzkę i zatrzymali Piotra M. kiedy wychodził z mieszkania. Teraz, oprócz grożącej mu kary do 10 lat pozbawienia wolności za poprzednie przestępstwa, sąd może mu doliczyć dodatkowe dwa lata za ucieczkę.
(fot. archiwum/zdjęcie ilustracyjne)
Teraz sędzia powinien ponieść koszty akcji poszukiwawczej.
A po dupie dostaną milicjanci, także żegnaj trzynastko.