Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sadownicy załamują ręce, nawałnica zniszczyła owoce. „Cała nasza praca poszła na marne”

Wczorajsze gradobicie zniszczyło uprawy jabłoni, porzeczek czy też agrestu. W niektórych miejscach grad miał średnicę kilku centymetrów.

Wczorajsze burze, które przeszły nad woj. lubelskim, szczególnie dały się we znaki mieszkańcom powiatu opolskiego. Towarzyszące im opady gradu wyrządziły bowiem bardzo duże straty w sadach. Jak alarmują sadownicy, w niektórych przypadkach nie ma szans na jakiekolwiek zbiory owoców w tym roku.

– Cała nasza praca, jaką włożyliśmy w nasze uprawy, poszła na marne. Kiedy nawałnica przeszła, od razu poszedłem do sadu. To co zobaczyłem sprawiło, że załamałem ręce. Większość jabłek jest poobijanych. Trzymają się one na gałęziach, jednak nic z nich już nie będzie. Jakby tego było mało, grad zniszczył też uprawy porzeczek i agrestu. Tutaj wszystkie owoce leżą na ziemi – wyjaśniał nam jeden z sadowników z gminy Chodel.

Jak nam przekazano, w podobnej sytuacji są sadownicy z całej okolicy. Jednak nie tylko. Podobne sygnały otrzymaliśmy również z sąsiednich powiatów: puławskiego i kraśnickiego. Sytuacja jest bardzo poważna, gdyż Powiśle Lubelskie słynie w całym kraju z doskonałej jakości owoców, których uprawą zajmują się tam całe rodziny. Jest to dla nich jedyne źródło utrzymania.

Gradobicie, jak też ulewa sprawiły, że duże szkody są także w uprawach rolnych. W najbliższych dniach ma ruszyć szacowanie strat.

Sadownicy załamują ręce, nawałnica zniszczyła owoce. „Cała nasza praca poszła na marne”

Sadownicy załamują ręce, nawałnica zniszczyła owoce. „Cała nasza praca poszła na marne”

(fot. nadesłane – Kinga)

74 komentarze

  1. W Polsce nigdy nie będzie dobrze bo tylko Polak na Polaka tak potrafi najeżdżać

  2. Tylko wieśniaki maja kase !!! Bo ludzi wykorzystuja za 8 złotych a same wykupują apartamenty i wystawiają śmierdzące buty na klatke

  3. Jedzie mieszczuch…Panie ile km do sklepu…odpowiada wieśxniak Pa Pa Pa Pa Pa Pa Panie Pa Pa Pa Panie a nie wiem No ale ile km ?kilometr? 2 ? 5 ??
    Odpowiada wieśxniak
    No no no no niewim codzien chodzę do sklepu..Buhahhahahahahhahahahaha
    Taki tak myślenia ma wiexniak hahahhah

  4. U nas pod Grójcem nic nie poobijało. Będą rekordowe zbiory, sady dobrze nawodnione, rok słoneczny. Chętnych rolników zapraszamy z całymi rodzinami na zbiory owoców i letnią przecinkę. Płatne 100 zł za 12-godzinną dniówkę, drożdżówka i butelka wody gratis. Średnia krajowa na rękę wyjdzie spokojnie, jak i w sobotę będziecie robotać.

  5. Dżesika z Tatar.

    Nie pojadę bo tipsy se połamać mogę i chłopak zaprosił mnie do maka.

  6. Spokojnie, tym mądrzejszym i oszczędnym sadownikom starczy pieniedzy z zeszłego roku. Bo był urodzaj i sporo zarobili. Ale jak to się mówi, w miarę jedzenia apetyt urośnie. Nic tylko narzekać ;-).

  7. Przez moj sad i pole chmielowe nie przeszło ,grad poszedl druga strona dobrze tak zdzichowi za drogi ze mu wszystko zbiło, a ja zapraszam murzynów do pracy mam 10 hektarow chmielu i 20 hektarow jabłek, murzyny potrzebne od zaraz 5 zl godzina

Z kraju