Trwa szacowanie strat po gradobiciu, jakie miało miejsce w niektórych gminach naszego regionu. Wiadomo już, że w wielu gospodarstwach nie ma szans na jakiekolwiek zbiory.
Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski w poniedziałek po południu spotkał się z rolnikami i plantatorami z powiatu opolskiego, którzy ucierpieli w wyniku niedzielnego gradobicia. Wojewoda pojechał również na plantacje malin i do sadów, które zostały najbardziej zniszczone przez opady gradu.
Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski spotka się dziś z rolnikami i plantatorami z powiatu opolskiego, którzy ucierpieli w wyniku niedzielnego gradobicia. Jak informują plantatorzy miejscami grad zniszczył 100% upraw.
Tak jak zapowiadali synoptycy, w godzinach wieczornych nad nasz region nadeszła burzowa pogoda. Niestety przyniosła ona ze sobą także intensywne opady gradu.
Największa aktywność burzowa zostanie osiągnięta dzisiaj nad regionem pomiędzy godz. 13.00 a 19.00. Początkowo burze mogą utworzyć się na południu regionu, następnie szybko obejmą kolejne powiaty woj. lubelskiego.
Włożyli w uprawy masę pracy i pieniędzy, w ciągu kilku minut prawie wszystko poszło na marne. Gradobicie wyrządziło sporo szkód w rolnictwie.
Wiele upraw zostało zniszczonych, bądź też znacznie uszkodzonych przez opady gradu, jakie przeszły w poniedziałek przez nasz region. Rusza szacowanie strat.
W piątek na obszarze województwa lubelskiego prognozowane są gwałtowne burze. Zjawiskom tym mogą towarzyszyć liczne wyładowania atmosferyczne oraz silny wiatr, lokalnie można spodziewać się opadów gradu.
Niestety dzisiaj ponownie w regionie będą nam towarzyszyły burze. Przyniosą one groźny wiatr i gradobicia. Nie można całkowicie wykluczyć 1-2 przypadków trąb powietrznych.
Wczorajsze gradobicie zniszczyło uprawy jabłoni, porzeczek czy też agrestu. W niektórych miejscach grad miał średnicę kilku centymetrów.
Tak jak ostrzegali synoptycy, po południu nad naszym regionem pojawiły się burze. Lokalnie towarzyszą im gradobicia oraz intensywne opady deszczu.
W wyniku sobotniego gradobicia na terenie Małopolski ucierpiały lokalne uprawy warzyw. Biedronka zdecydowała, że odkupi od rolników z rejonu podkrakowskiej gminy Igołomia-Wawrzeńczyce, najbardziej dotkniętej żywiołem 156 ton kapusty i zaoferuje ją klientom, także w naszym regionie.
Około godziny 17 nad Józefowem i okolicą przeszła gwałtowna nawałnica z intensywnymi opadami gradu. Wichura łamała konary oraz całe drzewa, które spadając na drogi blokowały przejazd. Na Zalewie w Józefowie utworzyły się kry ze zbitego gradu.
Najpierw trąba powietrzna, potem susza, a obecnie gradobicie. Pogoda nie oszczędza rolników z gminy Wojciechów.
Dzisiaj w wielu miejscach naszego regionu spadł grad. Niekiedy był on tak duży, że niszczył uprawy na polach i w sadach. Z kolei wczoraj wieczorem koło Zamościa przeszła wichura, która zrywała dachy.