Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Rośnie liczba umów w ramach „Bezpiecznego kredytu 2%”

Ponad 86 tys. wniosków i 37 tys. podpisanych umów – to najświeższe dane dotyczące popularności „Bezpiecznego Kredytu 2%”. Jeszcze przed końcem miesiąca do grupy instytucji oferujących kredyt, dołączy kolejny bank.

26 komentarzy

  1. furrtussek wam da 0%

  2. Czy mogu sie zapisac Ukraincy? my chcieli.

  3. Za dziesięć lat będzie ten sam płacz co teraz frankowicze…

    • Za dziesięć lat rzeczywiście skończą się dopłaty. Ale przy takiej inflacji rata będzie mniej warta niż dzisiejsza z dopłatą.

  4. bierta bierta , jeszcze na srajfony, bryki, plazmy itp itd całe życie na kredycie ! a potem płacz i zgrzytanie zębów jak się „noga ” podwinie;]

  5. bierta bierta , jeszcze na sr ajfony, bryki, plazmy itp itd całe życie na kredycie ! a potem płacz i zgrzytanie zębów jak się „noga ” podwinie;]

    • No można zawsze na garnuszku u rodziców, jak spora część tzw. millenialsów.
      Wtedy takiemu „bez kredytu” może, jak już z piwnicy od mamy wyjdzie, starczyć na Słownik Poprawnej Polszczyzny nawet, gdzie wyczyta sobie, że w powiedzeniu o tej nodze stosujemy staropolski czasownik „powinąć”, który mało ma wspólnego z podwijaniem, a więcej z owijaniem.

      • tak się składa drogi kubusiu, że nie mieszkam w rodzicami kilkanaście lat! Mam własne mieszkanie, samochód itp itd nic nigdy nie kupiłem na raty ani w kredycie! Ciężko pracowałem odkładałem to mam! A ty sobie spłacaj przez 30 lat swój kurnik aka apartament 25 m2 na gęsiej ;]

        • Mam kredyt na dom.
          Brałem na jakieś 50% wartości, teraz mi zostało do spłaty jakieś 25% wartości.
          1/3 nadpłaciłem, resztę załatwił wzrost cen w ostatnich 3 latach.
          Samochód jeden za gotówkę, drugi w leasingu, bo mam firmę, to mam koszty.

          Produkty rynku finansowego są takimi samymi produktami, jak samochód, dom, czy telewizor – problem jest, jak korzysta z nich ktoś, kogo na nie nie stać. Mnie stać. Zresztą ktokolwiek wziął kredyt hipoteczny przed końcem 2020 roku wygrał, bo wzrost cen nieruchomości z nawiązką zrekompensował mu wzrost rat.

          W wypadku „bezpiecznego 2%” problem jest taki, że dostają go osoby, które na warunkach rynkowych by sobie z obsługą kredytu nie poradziły. Z jednej strony dobrze, bo dostęp do własnego „m” uzyskują osoby, które teraz na to szans nie miały. Z drugiej źle, bo jak się skończy „okres ochronny”, to może być różnie.

  6. Głupich na to nie brakuje. Zobaczymy za kilka lat jaki to płacz będzie.

  7. Liczba umów rośnie i ceny za m2 też rosną 😀

    • Otóż to – od lata właściwie „wymiotło” wszystkie znośniejsze oferty.
      Zostało to co drogie, fatalnie skomunikowane i czego nikt inny nie chciał.
      Jak Tusk zrobił MDM, to były limity ceny i deweloperzy robili cuda wianki, żeby tylko się zmieścić (jak na przykład obowiązkowe i bardzo drogie miejsca postojowe), teraz zaś jest wolna amerykanka.
      Zresztą ceny poszły już strasznie w górę w trakcie pandemii.
      Za te 600 tysięcy kredytu, za które dosłownie kilka (3-5) lat temu kupiłbyś dom, teraz ledwie mieszkanie kupisz i to bez szału (góra 55-60 metrów, jak koszt wykończenia doliczysz).

  8. Najpierw latami pospłacamy obce kredyty w ratach a potem w całości bo gamonie nie dadzą rady i trzeba będzie je interwencyjnie spłacić kasą podatników jak w przypadku cwaniaczków frankowiczów.

  9. Szkoda, że Pan redaktor wspierający „dobrą zmianę” co już stało się standardem na tym portalu nie raczył wspomnieć w swoich wypocinach jak bardzo dzięki temu wzrosła cena m2. Wtedy artykuł można uznać za kompletny. Więcej rzetelności i dociekliwości w opisywanych tematach życzę.

    • Najlepiej niech się wypowiedzą osoby, które kupiły i sprzedają mieszkania, a nie osoby krytykujące ,,dobrą zmianę”. Tak cena za m2 wzrosła, bo jest popyt i tylko ,,głupi” nie podniesie ceny. Podam przykład: znajomi sprzedawali mieszkanie od pół roku, przychodzili kupcy i marudzili, że trzeba malować, że brodzik zamiast wanny itp., a gdy BK2% wkroczył na rynek mieszkanie poszło w ciągu 3 tygodni.

  10. I bardzo dobrze!!! I oby rząd Tuska też poszedł tą drogą, to jest bardzo dobry pomysł! Oby nie przyszło im do głowy żeby to ograniczyli.

Dodaj komentarz