Prezydent za pośrednictwem rzeczniczki prasowej odmówił udziału w przejażdżce rowerowej. Przedstawiciele Porozumienia Rowerowego na przejazd zaprosili prezydenta, po tym jak zaostrzył kurs wobec rowerzystów i zobowiązał Straż Miejską do częstszego karania rowerzystów, głównie za jazdę po chodniku.
bez przesady, nikt nie musi jechać kunickiego jak sięboi, wiem, bo sama jeżdżę z Dziesiątej rowerem i są alternatywne drogi do Kunickiego jak ktoś się boi. Co to za w ogóle historia :O W ogóle jak ktoś się boi jeździć jezdnią to niech zostawi rower w domu.
Przecież Kunickiego kiedyś miała dwa pasy, potem „ruch uspokojono”.
Gnom
Pamiętam słowa wypowiedziane przez rzecznika policji ruchu drogowego, że rowerzyści najlepiej chcieli by mieć same prawa i najlepiej żadnych obowiązków to wtedy będą zadowoleni i chyba do tego to zmierza. Popieram prezydenta !!!
Albo alo
Numery rejestracyjne dla rowerów i obowiązkowe OC i jeszcze karta rowerowa. Jeśli chca byc pełno prawnym uczestnikiem ruchu to tak jak kierowcy samochodów i motorow.
Franio
Zapomniałeś o tablicach rejestracyjnych dla krów pędzonych drogą. One nie będą się czuły prawnym uczestnikiem ruchu bez tablic.
Braindead
Jaki problem masz z OC dla rowerzystów? Jak ktoś Cie potrąci i zniszczy Ci rower to chętnie skorzystasz z jego OC, prawda? A jak Ty zniszczysz komuś lakier to niech się baran sąduje z Tobą, bo miał czelność jechać w większej od roweru metalowej puszce? Hipokryta.
malleusmaleficarum
Motor to masz w sieczkarni. Litości.
rowerowiec
Mam nie jeździć po chodniku ?? Okej !!! Będziemy jeździli po jezdni i blokowali ruch cały. Ciekawe co wtedy powiedzą samochodziarze! Bo ścieżek rowerowych jak nie było tak nie ma.
ROWERZYŚCI ! JEŹDZIMY PO CHODNIKACH ŚRODKIEM PASA tak jak przepisy to nakazują!
Franio
Rowerzysta wie którędy ma jechać.
Dla takich chodnikowców/niedzielnych rowerzystów/para-rowerzystów jak Ty nikt nie przebuduje całego miasta, bo przez 2 miesiące przejedziesz na rowerze 5km dziennie i boisz się jechać jezdnią.
otoja
Przepisy nakazują jazdę blisko prawej krawędzi jezdni, zabraniają również jazdy obok siebie…. Jeżeli chcesz się powoływać na przepisy to się najpierw z nimi zapoznaj!
duddi1
„Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu..”
Miom
A ja dodam jeszcze że nie warto trzymac się krawędzi jezdni bo to zachęca kierowców do wyprzedzania na TRZECIEGO a to z kolei zagraża bezpieczenstwu rowerzysty. Ja jadę zwykle ok 50-100 cm od krawędzi i to jest zgodne z przepisami a tym samym uniemożliwia kierowcy wyprzedzanie na trzeciego.
wujek Kleofas
’Blisko jak tylko to możliwe”, co niekoniecznie oznacza „blisko”. Przepisy również nie zabraniają jazdy obok siebie.
BartekS
Proponuję najpierw poczytać przepisy, a później się wypowiadać, bo robisz z siebie po prostu idiotę, który na siłę chce coś innym udowodnić. Zwłaszcza dobrze by się było zapoznać z art. 16 ust. 4 i 5 PoRD.
pieszy
Wpadnij na mnie na chodniku, a wyczyszczę cie do zera, że ci na „Ukrainę” nie starczy.
Iva
W tej kwestii popieram prezydenta. Czasami strach po chodnikach chodzić!
Jaca
Najpierw nauczcie się jeździć bo to co się dzieje na scieżkach i chodnikach to dziki zachód. Poza tym jeździć obowiązkowo w kaskach
miki
to jest chyba NIEPOROZUMIENIE
józek
Niech się Pan odstosunkuje od rowerzystów i nałoży kiary na tą patologię kąpiąca się w fontannie i tam ich Pan karze albo wygania nad zalew
wujek Kleofas
Jazda rowerem po chodniku jest na ogół zabroniona i tego się jako rowerzyści trzymajmy. Jeżdżę al. Kraśnicką i dalej Al. Racławickimi aż do Placu Litewskiego i pomimo miejscami zwichrowanego asfaltu tragedii nie ma. Lęk przed takimi ulicami jest irracjonalny, a im więcej na nich rowerzystów, tym bezpieczniej, bo kierowcy nie będą mogli o nas zapomnieć. Pouczanie (na początku) rowerzystów wybierających chodnik ma sens, ale tylko w połączeniu z podobnymi działaniami wobec nieuprawnionych użytkowników DDR – rolkarzy, pieszych, matek pchających wózki („przecież mam kółka” :-)), biegaczy, dzieci poniżej 10 roku życia, hulajnogarzy, inwalidów na wózkach, motorowerzystów itp itd.
ps
.. brawo p. prezydencie ! może pan Sosnowski pojedzie , wszędzie i zawsze jest – taki aktywny . ps: Jarek też nigdy nie jeżdził rowerem
bez przesady, nikt nie musi jechać kunickiego jak sięboi, wiem, bo sama jeżdżę z Dziesiątej rowerem i są alternatywne drogi do Kunickiego jak ktoś się boi. Co to za w ogóle historia :O W ogóle jak ktoś się boi jeździć jezdnią to niech zostawi rower w domu.
Przecież Kunickiego kiedyś miała dwa pasy, potem „ruch uspokojono”.
Pamiętam słowa wypowiedziane przez rzecznika policji ruchu drogowego, że rowerzyści najlepiej chcieli by mieć same prawa i najlepiej żadnych obowiązków to wtedy będą zadowoleni i chyba do tego to zmierza. Popieram prezydenta !!!
Numery rejestracyjne dla rowerów i obowiązkowe OC i jeszcze karta rowerowa. Jeśli chca byc pełno prawnym uczestnikiem ruchu to tak jak kierowcy samochodów i motorow.
Zapomniałeś o tablicach rejestracyjnych dla krów pędzonych drogą. One nie będą się czuły prawnym uczestnikiem ruchu bez tablic.
Jaki problem masz z OC dla rowerzystów? Jak ktoś Cie potrąci i zniszczy Ci rower to chętnie skorzystasz z jego OC, prawda? A jak Ty zniszczysz komuś lakier to niech się baran sąduje z Tobą, bo miał czelność jechać w większej od roweru metalowej puszce? Hipokryta.
Motor to masz w sieczkarni. Litości.
Mam nie jeździć po chodniku ?? Okej !!! Będziemy jeździli po jezdni i blokowali ruch cały. Ciekawe co wtedy powiedzą samochodziarze! Bo ścieżek rowerowych jak nie było tak nie ma.
ROWERZYŚCI ! JEŹDZIMY PO CHODNIKACH ŚRODKIEM PASA tak jak przepisy to nakazują!
Rowerzysta wie którędy ma jechać.
Dla takich chodnikowców/niedzielnych rowerzystów/para-rowerzystów jak Ty nikt nie przebuduje całego miasta, bo przez 2 miesiące przejedziesz na rowerze 5km dziennie i boisz się jechać jezdnią.
Przepisy nakazują jazdę blisko prawej krawędzi jezdni, zabraniają również jazdy obok siebie…. Jeżeli chcesz się powoływać na przepisy to się najpierw z nimi zapoznaj!
„Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu..”
A ja dodam jeszcze że nie warto trzymac się krawędzi jezdni bo to zachęca kierowców do wyprzedzania na TRZECIEGO a to z kolei zagraża bezpieczenstwu rowerzysty. Ja jadę zwykle ok 50-100 cm od krawędzi i to jest zgodne z przepisami a tym samym uniemożliwia kierowcy wyprzedzanie na trzeciego.
’Blisko jak tylko to możliwe”, co niekoniecznie oznacza „blisko”. Przepisy również nie zabraniają jazdy obok siebie.
Proponuję najpierw poczytać przepisy, a później się wypowiadać, bo robisz z siebie po prostu idiotę, który na siłę chce coś innym udowodnić. Zwłaszcza dobrze by się było zapoznać z art. 16 ust. 4 i 5 PoRD.
Wpadnij na mnie na chodniku, a wyczyszczę cie do zera, że ci na „Ukrainę” nie starczy.
W tej kwestii popieram prezydenta. Czasami strach po chodnikach chodzić!
Najpierw nauczcie się jeździć bo to co się dzieje na scieżkach i chodnikach to dziki zachód. Poza tym jeździć obowiązkowo w kaskach
to jest chyba NIEPOROZUMIENIE
Niech się Pan odstosunkuje od rowerzystów i nałoży kiary na tą patologię kąpiąca się w fontannie i tam ich Pan karze albo wygania nad zalew
Jazda rowerem po chodniku jest na ogół zabroniona i tego się jako rowerzyści trzymajmy. Jeżdżę al. Kraśnicką i dalej Al. Racławickimi aż do Placu Litewskiego i pomimo miejscami zwichrowanego asfaltu tragedii nie ma. Lęk przed takimi ulicami jest irracjonalny, a im więcej na nich rowerzystów, tym bezpieczniej, bo kierowcy nie będą mogli o nas zapomnieć. Pouczanie (na początku) rowerzystów wybierających chodnik ma sens, ale tylko w połączeniu z podobnymi działaniami wobec nieuprawnionych użytkowników DDR – rolkarzy, pieszych, matek pchających wózki („przecież mam kółka” :-)), biegaczy, dzieci poniżej 10 roku życia, hulajnogarzy, inwalidów na wózkach, motorowerzystów itp itd.
.. brawo p. prezydencie ! może pan Sosnowski pojedzie , wszędzie i zawsze jest – taki aktywny . ps: Jarek też nigdy nie jeżdził rowerem