Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przyjechali na szczepienie do szpitala, odjechali z karą za brak biletu parkingowego. „To duża część mojej emerytury” (zdjęcia)

Od kilku Czytelników w ostatnim czasie otrzymaliśmy informację o ich perypetiach z firmą zarządzającą parkingiem w rejonie szpitala przy ul. Abramowickiej. Ich nieuwaga kosztowała kilkadziesiąt złotych. Jak się okazuje, za brak biletu parkingowego grozi kierowcom nawet 170 zł kary w postaci opłaty dodatkowej.

75 komentarzy

  1. Płatne parkingi to najlepsza i chyba jedyna możliwość do tego, żeby można było zaparkować samochód w miejscach, gdzie chętnych do zaparkowania jest więcej niż miejsc parkingowych.
    Na basen, lodowisko, kina itp. też nie dałoby się w miarę normalnie dostać, gdyby nie to, że cena za godzinę korzystania z danej usługi jest ustalona na takim poziome, że popyt równoważy (mniej więcej) podaż.
    Jakby to było za darmo, to też nie dałoby się tam dostać. Przetrzymywanie pojazdu jest usługą jak inna. Niech ktoś poda powód, że powinno być inaczej?

  2. nie widziały gały, że trzeba 4 zł zapłacić

  3. Ten łazik płacowy to nawet potrafi wlepić opłatę za wycieraczkę w czasie od chwili zaparkowania do wzięcia biletu

  4. Skoro nie widzi znaków, no to może czas odstawić samochód, zanim zrobi komuś krzywdę?

    • „Byliśmy na miejscu, aby sprawdzić, jak wygląda oznakowanie parkingu i czy na miejscu jest pracownik firmy. Przy wjeździe z ul. Abramowickiej na teren szpitala nie ma oznakowania, że znajduje się tam parking płatny. ”

      Skoro nie czytasz artykułów, może czas przestać pisać komentarze?

      • Ale przy wjeździe na parking juz jest, a moze wg Ciebie juz przy wjeździe do Lublina powinna byc tablica o płatnym parkingu przy szpitalu.

  5. Płatne parkingi przy szpitalach to jakaś kpina. Dla pacjentów i odwiedzających powinny być za darmo.

    • Dla odwiedzających powinny być za darmo, zaś pacjentom szpital powinien dopłacać za to, że pacjenci parkują pod ich szpitalem.

    • To Twoje POWINNO to juz BYŁO, ale sie skończyło i nie wróci wiecej. Tylko patrzec jak zaczną pojawiać się opłaty na osiedlach mieszkaniowych. Nadmiar samochódów spowoduje ze czy chcesz czy nie, to zrozumiesz że magazynowanie twojego strucla nie bedzie jak dotychczas bezpłatne. Bezpłatnie to tylko na własnej działce, własnym bądź wynajętym garażu (też nie do konca bezpłatnie bo kupno garazu lub wynajem kosztuje)

  6. Wjechalem, zaparkowalem i poszedlem po bilet. Wracam a tu jakis gosc zaglada mi do srodka auta. Zlodziej? Nie okazalo sie ze chce mi wlepic kare. Dranstwo. Niech ubierze sie chociaz w jakas kamizelke zeby mozna bylo zameldowac ze idzie sie po bilet

  7. Ten parking jest wyraznie oznakowany ze jest platny. Czy to tak trudno kupic bilet? Dobrze ze sa kary. O co tu sie oburzac? Ze trzeba kupic bilet? Jak na wiekszosci parkingow, bez przesady.

    • to że ślepak jeden z drugim nie zauważył tablicy to jedno, ale to co ludzie wypisują że nie zdążą nawet pójść do parkomatu i wrócić z biletem bo już parkingowy w stroju incognito próbuje kary wlepiać to jawne przegięcie. Jak się podły dziad uprze to ci wpierniczy mandat i wszystkim na około będzie wmawiał ze samochód stał długo bez biletu. A twoje tłumaczenie że tylko minutkę to będzie słowo przeciwko słowu. Jak nie masz kamery w samochodzie to zaraz sie okaże ze monitoring nie obejmuje itp itd.

  8. Jeszcze żeby automaty na tym parkingu przyjmowały pieniądze to było by ok niestety wielu klientom automat nie chce przyjmować nominałów 1 czy 2 zł najpierw niech naprawią coś co z ich strony nie działa prawidłowo a później zajmą się nakładaniem mandatów . Dodatkowo kara jest znacznie zawyżona na terenie Lublina z tego co wiem kara za brak biletu to góra 50 zł a tu 170 ?

  9. Po to jest 13 i 14 emerytura…

  10. Gdzie można zgłosić to, że ostatnio tankując paliwo, byłem zmuszony do zapłaty za nie?
    Gdyby wtedy odjechał bez zapłaty, to też pewnie by się przyczepili, że nie zapłaciłem. I pewnie bym jeszcze dostał mandat za kradzież od policji. Niech się ktoś tym zajmie, bo to jest złodziejstwo w biały dzień, że na każdym kroku doi się nas kierowców.

    • I tam też nie było jasnej informacji o tym, że za pobrane paliwo należy zapłacić. Jakieś cyferki są poprzyklejane, ale myślałem, że to opłata za korzystanie z odkurzacza czy kompresora. Skąd przeciętny kierowca ma się domyśleć, że za to co się wlewa trzeba płacić.

Z kraju