Przybiera wody w Wiśle. Ogłoszono alarm przeciwpowodziowy (zdjęcia)
14:57 24-05-2019
O godzinie 11 stan wody w Wiśle w Annopolu wyniósł 522 cm i wciąż rośnie. Stan ostrzegawczy został już przekroczony o 22 cm a 28 cm brakuje do stanu alarmowego. Rzeka zalała już tereny położone przed wałami przeciwpowodziowymi, co więcej na Sannie zaczęła się tworzyć tzw. fala wsteczna. Z uwagi na zagrożenie burmistrz Annopola ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe. Dodatkowo gmina obawia się podtopienia sieci wodociągowej. Dlatego też w porozumieniu z Powiatowym Inspektoratem Sanitarnym w Kraśniku zapadła decyzja o wprowadzeniu doraźnego chlorowania wodociągu doprowadzającego wodę z ujęć: Opoczka, Dąbrowa, Jakubowice i Natalin.
W związku z zagrożeniem powodzią zabezpieczone zostały zapasy worków oraz piachu. Jednocześnie powiadomione zostały wszystkie służby jak też zarządzanie kryzysowe. Wprowadzone zostały stałe patrole wałów i zagrożonych miejsc. Strażacy mają na bieżąco wypatrywać zagrożeń i reagować na każdą niepokojącą sytuację. Tymczasem nadejście fali kulminacyjnej spodziewane jest w niedzielę. Szacunki wskazują, że poziom wody sięgnie wtedy 7 metrów.
Na nadejście wielkiej wody szykują się również Puławy. Odbyło się tam już zebranie sztabu kryzysowego. Podczas spotkania, w którym uczestniczyli policjanci, strażacy, a także przedstawiciele samorządów i obrony cywilnej. W przypadku wystąpienia kryzysowej sytuacji zadeklarowano również pomoc żołnierzy z Dęblina. Na bieżąco sprawdzane mają być zarówno wały, jak też tereny które mogą zostać zalane.
AKTUALIZACJA: 15:48
Pogotowie przeciwpowodziowe ogłaszają kolejne gminy: Józefów nad Wisłą, Łaziska i Wilków w powiecie opolskim oraz Kazimierz Dolny w powiecie puławskim.
(fot. nadesłane)
Jeśli nie zaczniemy budować zbiorników retencyjnych to powodzie i susze stulecie będą co kilka lat…!
Tylko skąd brać kasę na to skoro w tym dobrobycie dobrej zmiany galopującego zadłużenia kraju na nic nie ma poza kasą dla nierobów..
Jakby twoi ludzie parę lat temu tak nie rozprzedawali wszystkiego i nie kradli pieniędzy naszych i naszego państwa to by teraz pomoc finansowa dla gmin i inwestycje w infrastrukturę były zdecydowanie większe, a tak niestety, nasze pieniądze się im po cichu rozeszły.
Przecież „twoi ludzie” twierdzą że takiej nadwyżki budżetowej nigdy w historii RP nie było… i nie zaszkodziła im wcześniejsza ekipa (i do wiadomści: to nie mi ludzie…) żeby szybko taki dobrobyt wypracować… zdecyduj się…
a co to jest „rozprzedawali”…?
Jak ktoś ukradł wasze pieniądze i waszego państwa to zgłoś to do na policję albo Ziobrze od razu…
Płynie Wisła płynie po Polskiej krainie… A we Wrocławiu płynie Odra, więc to już tak średnio na nie jest Polska. Ale wracając do meritum. Może z łaski swojej mieszkańcy kraju przestana finansować Konkordat (bilaterlany traktat między Stolica Apostolska a Państwem Polskim), tak szacunkowo wstępnie powiem że to kilka miliardów rocznie. Ta sume można podzielić przez liczbę powiatów. Zatem 5 000 000 000 : 314 = 15 923 566, 8 zł i masz prosty wynik lubelski cepie.
wcale nie potrzeba na to aż tak dużo kasy – zagonić do roboty więźniów i po sprawie – wystarczy mała korekta prawa i załatwione!
Kiedy zaczną zalewać inne obszary, żeby Warszawka była bezpieczna?
Powódź wyborcza szaleje na Wiśle. Zwykłe straszenie ludzi. O ile na małych rzekach sytuacja jest trudna, to na wielkich jest już nieco inaczej. W 2010 r na wodowskazie w Bielanach było 957 cm, dziś podczas przejścia fali kulminacyjnej nieco ponad 550… Zagrożenie na Wiśle jest zerowe, ale warto pokazać się w telewizji przed wyborami udając silną władzę ze sprawnie działającymi służbami dbającymi o obywatela, która ratuje Kraków przed zalaniem… Żeby nie było, w 2015 coś podobnego robiła PO 🙂
…a w 2010 ta PO razem z Gromkiewicz-Waltz w nocy wysadziła wały i zatopiła Sandomierz i okolice.
Edi jakbyś nie zauważył, sugeruję, że jedni są warci drugich, nie byłem w Sandomierzu, nie wiem, na 100% wysadzili Popów. Nie bawię się w popieranie którejkolwiek ze stron, twierdzę tylko, że nic się na Wiśle nie stanie. Gdyby dziś było realne zagrożenie dla stolicy, jutro znów pływałby Sandomierz, Wilków, Gołąb i wszystko co przed Wa-wą, tak będzie zawsze
Zagrożenie nie jest zerowe. Zapraszamy do małopolskiego i lubelskiego. Polska to nie tylko WARSZAWKA.
Gdzie w Lubelskim, bo jestem właśnie na miejscu??? Metr wody na wale to już katastrofa???
Skąd pomysł, że jestem z Warszawy??? Jeśli już się boisz, to albo jesteś młoda i nie pamiętasz poziomów z lat 1997, 2001 i 2010 i każde podejście wody pod wał jest dla Ciebie dramatem, albo znasz sytuację na Wiśle z relacji w TV, albo… co gorsze robisz komuś propagandę. Jeśli obawiasz się o Zawichost to spokojnie, w 2015 w powiecie opolskim wał był w gorszym stanie i przy nieco wyższej fali wytrzymał 😉
I żeby nie było, metr-może półtora będzie w momencie kulminacji, teraz ledwo wychodzi z koryta, piszę o sytuacji na odcinku Annopol-Puławy, siedzę tu i stresują mnie tylko zapowiadane w przyszłym tygodniu opady, bo wtedy może być różnie, nie teraz. Możesz chwalić rząd za 500+, ale nie za to sianie paniki
Z drugiej strony wydaje mi się że Wisła płynie w drugą stronę 😀 dziwne że w warszawce już była fala, a w Kraków dopiero mija 😀