Nakazano im wstrzymanie działalności, jednak nie otrzymują żadnej pomocy, lub nie pokrywa ona kosztów. Dlatego przedsiębiorcy stawiają sprawę jasno, jeżeli nie wznowią działalności mogą ogłaszać bankructwo.
Ależ ten POPiS podzielił Polaków. Poczytajcie sobie komentarze i spójrzcie w lustro. To nawet nie chodzi czy ktoś wierzy w COVID czy nie wierzy. Nie pochwalam co zrobił właściciel, ale PRZYNAJMNIEJ postawcie się w jego sytuacji. Biznes ma zamknięty lub działa na pół gwizdka od 9 miesięcy. Czynsze i opłaty raczej bez zmian. Kto prowadzi firmę i gromadzi kasę na rok do przodu? Np. małą knajpkę, powiedzmy wynajem lokalu 5 tys. zł, 4 pracowników to 14 tys. zł. Miesięcznie. O innych kosztach nie wspominam. KTO otwiera knajpę i po wyremontowaniu lokalu, zatowarowaniu i ogarnięciu wszystkiego ma np. w zanadrzu 240 tys. zł o tak o w razie czego? Ludzie uczciwe prowadzenie biznesu to nie lada wyczyn, coraz mniej ludzi chce pracować dla Januszy biznesu co w rok stawiają dom i co 3 lata mają nowego mercedesa.
Ależ ten POPiS podzielił Polaków. Poczytajcie sobie komentarze i spójrzcie w lustro. To nawet nie chodzi czy ktoś wierzy w COVID czy nie wierzy. Nie pochwalam co zrobił właściciel, ale PRZYNAJMNIEJ postawcie się w jego sytuacji. Biznes ma zamknięty lub działa na pół gwizdka od 9 miesięcy. Czynsze i opłaty raczej bez zmian. Kto prowadzi firmę i gromadzi kasę na rok do przodu? Np. małą knajpkę, powiedzmy wynajem lokalu 5 tys. zł, 4 pracowników to 14 tys. zł. Miesięcznie. O innych kosztach nie wspominam. KTO otwiera knajpę i po wyremontowaniu lokalu, zatowarowaniu i ogarnięciu wszystkiego ma np. w zanadrzu 240 tys. zł o tak o w razie czego? Ludzie uczciwe prowadzenie biznesu to nie lada wyczyn, coraz mniej ludzi chce pracować dla Januszy biznesu co w rok stawiają dom i co 3 lata mają nowego mercedesa.