Przecinali drzewo w tartaku, przepiłowali pocisk z okresu II wojny światowej
14:10 30-06-2019 | Autor: redakcja
Parczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie od pracowników tartaku znajdującego się w miejscowości Bednarzówka, z którego wynikało, że przecięli oni pocisk pochodzący prawdopodobnie z czasów II wojny światowej.
Na miejsce natychmiast udali się mundurowi wraz z funkcjonariuszem przeszkolonym w zakresie rozpoznania minersko – pirotechnicznego. Jak się okazało, pracownicy tartaku przecinając drzewo przecięli część pocisku pochodzącego z okresu II wojny światowej. Na szczęście podczas prac nie doszło do eksplozji.
Mundurowi ustalili, że pocisk używany był w wielkokalibrowych karabinach maszynowych. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że pocisk nie był wypełniony materiałem wybuchowym. Był to tak zwany nabój wskaźnikowy z niewielkim ładunkiem wybuchowo – błyskowym. Przedmiot został zabezpieczony, a następnie przekazany wojskowym saperom.
(fot. Policja Parczew)
Jaki to jest pocisk z ładunkiem wybuchowo-błyskowy niech się Janusz określi ???
po kolorach to pocisk stalowo miedziano ołowiowy 😉
Gdybyś choćby raz strzelał tak zwaną serią,to byś wiedział,że co któryś nabój w magazynku czy taśmie to tak zwany smugacz ułatwiający celowanie.
Oglądałem 4 pancernych wiele razy i te smugowe to są z fosforem 😉
Pewnie ten nie wypaliło skoro jest cały ;p
ale akcja, moje gratulacje całe szczęście że Polski nie wysadziło bo taki kaliber to sieje spustoszenie hi hi
Nie przepiłowali a przecięli.Piłuje się pilnikiem.
Tak?
https://sjp.pl/pi%C5%82owa%C4%87
Sorry, pilnikiem się pilnikuje ?
Kiedyś to była norma deski ze starych domów lub stare drzewa pociski się znajdowało podczas cięcia a teraz sensacja ?
Olo – miło, że też to zauważasz. Do prawdziwej sensacji brak mi tutaj czegoś co by się dało powiązać z BMW …
W czasie II wojny światowej ten niemiecki koncern oprócz aut produkował motocykle i silniki do samolotów – to wszystko było przeznaczone dla armii III Rzeszy. Najbardziej rozpoznawalna maszyna z tego okresu to samolot wojskowy Focke-Wulf FW 190 z silnikiem wyprodukowanym przez BMW. Strzelał też do drzew, zupełnie jak dzisiejsze konstrukcje aut.
Do pieca i wiadomo jaki będzie
no no ,az dziw ze caly tartak nie wyleciał w powietrze z powodu czubka z pocisku karabinowego …jakby bombę lotniczą przepiłowali ,to co innego ….
Wydaje mi się że to co przecinali pracownicy tartaku to było drewno a nie drzewo, no chyba że od razu bez siecią to robili, info dla redakcji: drzewo rośnie a to co już ścięte to drewno
Tak, tak wiemy.
„bez siecią to robili” – możesz to po ludzku napisać?
*bez ścięcia